"Rz" o ministrach rządu PiS: To sytuacja bez precedensu

"Rz" o ministrach rządu PiS: To sytuacja bez precedensu

Dodano: 
Posiedzenie rządu pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego
Posiedzenie rządu pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena publiczna
Prawie połowa członków rządu ignoruje obowiązkowy rejestr korzyści. To sytuacja bez precedensu – podaje "Rzeczpospolita".

Gazeta wyjaśnia, że rejestr ma zapobiec przyjmowaniu korzyści majątkowych przez osoby piastujące funkcje publiczne i ich współmałżonków. Chodzi o o sprawy nie tylko materialne, ale również np. sponsorowane wyjazdy czy wakacje.

Jak przypomina dziennik, do złożenia deklaracji w rejestrze korzyści zmusza polityków ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Mowa o tzw. ustawie antykorupcyjnej z 1997 r.

Tymczasem, jak ustaliła "Rz", rejestr ignoruje prawie połowa członków rządu Zjednoczonej Prawicy, m.in. ministrowie: Jacek Sasin, Jacek Czaputowicz, Łukasz Szumowski, Konrad Szymański, Marek Zagórski, Michał Kurtyka, Piotr Gliński, Dariusz Piontkowski, Mariusz Błaszczak, a nawet Mariusz Kamiński.

"To sytuacja bez precedensu, bo choć rejestr korzyści zawsze był traktowany przez polityków po macoszemu, dotychczas nie zdarzyło się, by obowiązkowej deklaracji nie złożyło aż tylu członków rządu" – czytamy na łamach "Rzeczpospolitej".

Cytowani przez gazetę eksperci mówią krótko: politycy dają zły przykład obywatelom.

Czytaj też:
TSUE odcina się od sensacyjnych doniesień "Rzeczpospolitej"

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także