Posłowie będą mogli poznać dowody na prezesa NIK. Jest warunek

Posłowie będą mogli poznać dowody na prezesa NIK. Jest warunek

Dodano: 
Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli
Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli Źródło:PAP / Paweł Supernak
Akta śledztwa prowadzonego w sprawie prezesa NIK Mariana Banasia będą dostępne dla posłów pod rygorem zachowania tajemnicy.

O sprawie informuje "Rzeczpospolita". Jak zauważa dziennik, decyzja w tej sprawie zapadła po miesiącu oczekiwania. O możliwość zapoznania się z materiałami zgromadzonymi w toku śledztwa dot. prezesa Najwyższej Izby Kontroli wnioskowali posłowie sejmowej Komisji Regulaminowej, którzy mają głosować wniosek o uchylenie mu immunitetu.

Zobowiązanie do zachowania tajemnicy

Wiadomo jednak, że są pewne warunki na jakich parlamentarzyści będą mogli zasięgnąć tych informacji. Z informacji przekazanych gazecie przez Prokuraturę Krajową wynika, że Prokuratura Regionalna w Białymstoku udostępni posłom sejmowej Komisji Regulaminowej akta sprawy w zakresie w jakim odnoszą się do zarzutów sformułowanych wobec prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia we wniosku o uchylenie immunitetu. "To istotne, bo w tym śledztwie zarzuty ma także syn Banasia Jakub i jego żona oraz były dyrektor krakowskiej Izby Skarbowej" – wskazano.

Co więcej, posłowie zostaną zobowiązani do zachowania tajemnicy postępowania. Przed udostępnieniem materiałów zostaną pouczeni o odpowiedzialności karnej wynikającej z art. 241 i 266 kk.

Jak dowiedzieli się dziennikarze "Rzeczpospolitej", akta sprawy znadują się już w Warszawie. Posłowie będą mogli się z nimi zapoznać, nie w Sejmie, ale w gmachu Prokuratury Krajowej. Dokumenty są dostępne już od dzisiaj.

Przypomnijmy, że śledczy zarzucają szefowi NIK świadome unikanie płacenia podatków. W sierpniu do mediów wyciekł raport CBA i prokuratury zawierający opis zarzucanych Banasiowi czynów.

Czytaj też:
Immunitet szefa NIK. Banaś opuścił posiedzenie sejmowej komisji
Czytaj też:
Banaś spotka się z Kukizem. Zaskakujące doniesienia

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także