Od kilku dni media donoszą o planach prezydenta Dudy względem "lex TVN". Jedna z teorii wskazuje, że prezydent zdecyduje się skierować nowelizację ustawy medialnej do Trybunału Konstytucyjnego.
Presja na prezydenta ws. "lex TVN"
Paweł Szrot zaznaczył w rozmowie w poniedziałkowym „Salonie politycznym Trójki”, że prezydent podejmie decyzję w zgodzie z własną wiedzą i sumieniem.
– Jakakolwiek presja na pana prezydenta wywarta w tej sprawie, i to z różnych kierunków, bo przecież mamy do czynienia również z wypowiedziami dyplomatów, polityków zagranicznych, mediów, nie tylko przywódców ugrupowań politycznych, jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu, gdyż może odnieść, jeśli chodzi o prezydenta, skutek odwrotny od zamierzonego – stwierdził polityk.
Szrot podkreślił, że „prezydent podejmując tak poważne decyzje, kieruje się własną wiedzą merytoryczną i własnym sumieniem”.
„Nie używałbym wielkich słów”
Szrot przypomniał, że prezydent jest doktorem prawa. Dodał, że on sam, również zapoznał się z ustawą jako prawnik. – Myślę że te wszystkie zagrożenia wobec TVN-u, o których się głośno i publicznie mówi nie mają wielkiego uzasadnienia w jej przepisach. Jeśli chodzi o wolność słowa nie używałbym wielkich słów, natomiast przypominam: prezydent analizuje całokształt sytuacji – stwierdził.
Szef gabinetu prezydenta nie wykluczył, że ważne decyzje zostaną podjęte jeszcze przed Nowym Rokiem.
– Nie jest wykluczone, że prezydent z tą decyzją nie będzie bardzo zwlekał. Oczywiście granicą jest tutaj termin konstytucyjny, ale być może prezydent ogłosi szybciej – stwierdził Paweł Szrot.
Czytaj też:
Horała: To nie jest coś, przed czym Tusk zawahałby się dla politycznych korzyściCzytaj też:
Nieoficjalnie: Wiadomo, jaka będzie decyzja prezydenta ws. "lex TVN"