Wirtualna Polska ustaliła nieoficjalnie, że głowa państwa najprawdopodobniej odeśle regulację do Trybunału Konstytucyjnego.
Prezydent skieruje nowelizację ustawy medialnej do TK?
Według portalu sprawa dotyczy uprawnień głowy państwa w znowelizowanych przepisach.
"Lex TVN" zakłada, że prezydent nie mógłby już mianować członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. – Podpis pod ustawą w obecnym stanie de facto nie wchodzi w grę, dlatego że przeszła poprawka Konfederacji, która odbiera prezydentowi konstytucyjne uprawnienie do mianowania dwóch członków KRRiT. Na to zgody prezydenta nie będzie – miał powiedzieć WP jeden ze współpracowników Andrzeja Dudy.
Doradca prezydenta miał jednak zaznaczyć, że w zbadanie ustawy przez Trybunał, może oznaczać jedynie odsunięcie w czasie podpisu prezydenta. – Będzie to niejako odroczony podpis prezydenta. Odesłanie do Trybunału Konstytucyjnego jest w polskich warunkach de facto podpisem pod ustawą – stwierdził rozmówca WP, zaznaczając przy tym, że jeśli TK orzekłby niekonstytucyjność poprawek Konfederacji, to pozostałe przepisy mogłyby wejść w życie.
Sejm za "lex TVN"
Przypomnijmy, że w piątek 17 grudnia ustawa określana potocznie jako „lex TVN” została bez zapowiedzi poddana pod głosowanie w Sejmie. Posłowie odrzucili senackie weto do projektu. Głosowało 452 posłów. Za było 229 posłów – klubu Zjednoczonej Prawicy, koła Kukiz’15 oraz 1 niezależny. Przeciw opowiedziało się 212, a 11 – w tym 10 z Konfederacji – wstrzymało się od głosu. Tym samym posłowie odrzucili senackie weto z września. O jej dalszych losach na obecnym etapie zdecyduje prezydent.
Nowela Ustawy o radiofonii i telewizji ma na celu uszczelnienie i uściślenie obowiązujących od 2004 roku przepisów, które mówią o tym, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc. Telewizja TVN posiada natomiast większość kapitału amerykańskiego, bowiem należy do koncernu Discovery.
Andrzej Duda: Projekt poddany dogłębnej analizie
17 grudnia, niedługo po sejmowym głosowaniu, Andrzej Duda spotkał się z dziennikarzami. Przedstawiciele prasy zapytali prezydenta o sprawę nowelizacji ustawy medialnej.
Polityk zwrócił uwagę, że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji, musi dokładnie zapoznać się z danym aktem normatywnym. – Ta ustawa najpierw musi trafić, jak to mówimy, na biurko prezydenta, czyli musi zostać przesłana. (...) Będzie oczywiście przez nas poddana analizie i odpowiednia decyzja zostanie podjęta. Już mówiłem na temat tego, z jakiego punktu widzenia będę tę ustawę oceniał i taką decyzję podejmę – przypomniał prezydent.
– Proszę pamiętać o tym, że prezydent konstytucyjnie ma tutaj różne możliwości. Może każdą ustawę podpisać, to jest prerogatywa prezydencka, może każdą ustawę skierować do rozpoznania w Sejmie, co się nazywa wetem prezydenckim i może także ustawę skierować do TK, jeżeli będzie miał wątpliwości co do zgodności jej postanowień z Konstytucją – mówił dalej. – Więc tych możliwości jest kilka i z tego punktu widzenia, bardzo dokładnie, tę propozycję legislacyjną, którą uchwalił parlament, zbadam – podkreślił.
Czytaj też:
Warzecha: Lex TVN, czyli ordynarny sposób przykrycia horrendalnych podwyżek cen nośników energiiCzytaj też:
"Lex TVN". Mucha: Niezależnie od decyzji, prezydent będzie atakowany