Chodzi o wypowiedź prezesa PiS dla portalu Onet. Pytany przez dziennikarzy, kiedy Donalda Tusk usłyszy zarzuty, Kaczyński powiedział, że ma "pewną wiedzę" dotyczącą sprawy Amber Gold i Smoleńska. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest "ani sędzią, ani prokuratorem".
– To jest znów na zasadzie: wiem, ale nie powiem. Pamiętamy tzw. teczki Tymińskiego, kiedy była czarna teczka i coś mamy, ale pokażemy później. Z dzisiejszych przesłuchiwań świadków nic nie wynika, żeby Donald Tusk był związany z Amber Gold – powiedziała na antenie Radia ZET Andżelika Możdżanowska, członek sejmowej komisji śledczej, która bada sprawę.
Czytaj też:
Umowa polskich i rosyjskich tajnych służb. Jakie zarzuty może usłyszeć Donald Tusk?
Przesłuchają Kaczyńskiego?
Posłanka PSL zaproponowała przesłuchanie szefa PiS. – Może powinniśmy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego jednak powołać na świadka i wtedy by powiedział to, co wie – dodała.
W piramidzie finansowej Amber Gold Polacy ulokowali ok. 850 mln zł. Zdecydowana większość tych pieniędzy zniknęła. Udało się zabezpieczyć jedynie 43 mln zł. Szefom Amber Gold, Marcinowi P. i jego żonie Katarzynie, grozi 15 lat więzienia. 28 i 29 marca oboje staną przed komisją śledczą.
Czytaj też:
Kuriozalne zeznania na komisji ds. Amber Gold. "Sam sobie udzieliłem zgody"