Jeżeli nikt nie zatrzyma tego szaleństwa, to niedługo Kalifornia będzie pozwalała na dzieciobójstwo.
Ustawa, która wywołała szok i niedowierzanie w amerykańskim środowisku pro-life, nazwana została AB 2223. Zgłosiła ją w marcu Buffy Wicks, przedstawicielka Partii Demokratycznej ze Zgromadzenia Stanowego Kalifornii. Początkowo zdziwienie budził język ustawy, który „unowocześniał” aborcyjną nomenklaturę. Wszystkie „kobiety” i „matki” mają zostać na mocy nowego prawa zastąpione „osobami w ciąży”. Dodatkowo zwrócono uwagę na wprowadzenie do kalifornijskiego prawa aborcyjnego elementu „sprawiedliwości rasowej”. AB 2223 przedstawia bowiem aborcję bez żadnych ograniczeń jako wyraz pełnej emancypacji mniejszości etnicznych.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.