Kukiz "ocalił" Morawieckiego? Zaskakujące doniesienia

Kukiz "ocalił" Morawieckiego? Zaskakujące doniesienia

Dodano: 
Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński podczas wspólnego oświadczenia w Warszawie
Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński podczas wspólnego oświadczenia w Warszawie Źródło:PAP / Paweł Supernak
To dzięki Pawłowi Kukizowi Mateusz Morawiecki nie został odwołany z funkcji premiera?

Od kilku dni media spekulują, że lada dzień kierownictwo PiS zdecyduje o zmianie premiera. Kandydatką na stanowisko miałaby być obecna marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Teraz jednak okazuje się, że Morawiecki pozostaje na stanowisku.

Portal i.pl ustalił, że to Paweł Kukiz pomógł zachować fotel szefa rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Chodzi o cztery głosy, jakie ma w Sejmie koło poselskie Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia.

Kukiz pytany wprost, czy to prawda, że dzięki niemu premier Mateusz Morawiecki ocalił stanowisko premiera, odpowiedział: – Twierdzenie, że ocaliłem premiera, to nadużycie.

– Ale jeśli były plany odwołania premiera Mateusza Morawieckiego ze stanowiska, to trudno byłoby je zrealizować bez moich głosów, a tych PiS mieć nie będzie do czasu uchwalenia sędziów pokoju – zauważył w rozmowie z i.pl. – Owszem, PiS ma 231 głosów bez wsparcia Kukiz’15, ale to zbyt mało, aby ryzykować glosowanie nad powołaniem nowego rządu – dodał polityk.

Co z projektem ws. sędziów pokoju?

Paweł Kukiz przypomniał, iż "od dawna mówił publicznie, że jeśli PiS do końca września nie uchwali ustawy o sędziach pokoju, to przestanie głosować razem ze Zjednoczoną Prawicą, aż do czasu jej uchwalenia". – Do tej pory współpraca z PiS układała się bardzo dobrze i jej efektem są m.in. ustawa antykorupcyjna, ustawa o konopiach siewnych i medycznych, ustawa o sprzedaży bezpośredniej dla rolników czy wyrównanie świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych – przypomniał.

– Niestety, prace przy ustawie o sędziach pokoju idą zbyt wolno, a to jeden z kluczowych postulatów Kukiz’15. Zakładam jednak, że ustawa o sędziach pokoju prędzej czy później się pojawi, a wówczas powrócimy do wspólnych glosowań z Prawem i Sprawiedliwością – podkreślił.

"Koniec przesilenia"

Z kolei "Rzeczpospolita" pisze o "horyzoncie końca przesilenia w PiS". "Kolejna próba zmiany premiera nastąpi zapewne kilka miesięcy. Obecna straciła dynamikę" – mówi jeden z informatorów.

"Ważnym czynnikiem który zadecydował o tym rozwoju sytuacji była między innymi wyrażona publicznie i w kuluarach zdziwienie posłów z dalszych szeregów, że taka zmiana w ogóle jest dyskutowana. A to dla prezesa Kaczyńskiego istotny sygnał nastrojów w partii" – wskazuje "Rz".

W czwartek po zakończeniu posiedzenia Sejmu odbędzie się wyjazdowe posiedzenie klubu, w piątek możliwe jest spotkanie ścisłych władz partii.

Czytaj też:
Ostre wystąpienie Gawkowskiego. Polityk uderza w PiS

Źródło: i.pl/rp.pl
Czytaj także