Zastanawiające słowa wicemarszałka Sejmu. Chodzi o inflację

Zastanawiające słowa wicemarszałka Sejmu. Chodzi o inflację

Dodano: 
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Zastanawiające słowa padły w środę z ust wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Polityk mówił o propozycjach programowych PiS i inflacji.

We wtorek GUS podał, że inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 14,7 proc. w ujęciu rocznym w kwietniu 2023 roku. Oznacza to – przypomnijmy – nie spadek cen, a jedynie spadek dynamiki wzrostu cen. Innymi słowy ceny nadal rosną, ale wolniej, niż przy odczytach inflacji z poprzednich miesięcy, które były wyższe. (Np. w marcu wskaźnik inflacji wyniósł 16,1 proc).

Terlecki: Inflacja się zatrzymuje, ceny zaczynają spadać

Nie jest do końca pewne, czy zdaje sobie z tego sprawę wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. W wywiadzie dla antenie TVP Info polityk PiS mówił o zapowiedzianej przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego waloryzacji 500 plus do 800 plus. Jak podkreślił, to nie koniec socjalnych obietnic partii. W pewnym momencie padły zastanawiające słowa.

Terlecki zaznaczył, że "Programowy Ul" to była pierwsza z serii konwencji. – Pewnie w końcu czerwca, początku lipca będzie druga, potem jeszcze będzie trzecia i czwarta już przed samymi wyborami, więc opozycja niech się przygotuje na najgorsze, bo to nie jest koniec naszych propozycji i powiedziałbym, że to są dopiero elementy otwierające nasz program – powiedział Terlecki.

Polityk powiedział, że opozycja myślała, że rządu nie będzie stać na nowe wydatki. – Ale już przecież były sygnały wcześniej, inflacja się zatrzymuje, ceny zaczynają spadać, więc powinni przewidzieć taką sytuacje, nie przewidzieli, więc mamy taki zabawny spektakl, jak usiłują się odnieść do czegoś do czego nie są w stanie się odnieść, bo oczywiście oni ani podobnej propozycji nie mogą zrealizować, ani – gdyby nie daj Boże powstał taki ich mieszany rząd – to nie są w stanie tego kontynuować – dodał wicemarszałek.

Inflacja w Unii Europejskiej

Według nowych danych Eurostatu roczna stopa inflacji w strefie euro sięgnęła 7,0 proc. w kwietniu 2023. Odczyt oznacza wzrost o 0,1 proc. z poziomu 6,9 proc. w marcu. W kwietniu 2022 roku wskaźnik ten wynosił 7,4 proc.

Roczna inflacja w Unii Europejskiej wyniosła 8,1 proc. w kwietniu 2023 roku. To spadek z 8,3 proc. w marcu. Rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 8,1 proc.

W zestawieniu z marcem roczna tempo wzrostu cen przyśpieszyło w pięciu państwach członkowskich, a spadło w dwudziestu dwóch.

Najniższe roczne wskaźniki inflacji odnotowano w Luksemburgu (2,7 proc.), Belgii (3,3 proc.) i Hiszpanii (3,8 proc.).

Najwyższe roczne wskaźniki odnotowano natomiast na Węgrzech (24,5 proc.), Łotwie (15,0 proc.) w Czechach (14,3 proc.). oraz w Polsce i Słowacji (14,0 proc.).

Czytaj też:
"Dominuje nerwowość". Kaczyński odpowiedział Tuskowi
Czytaj też:
Gwiazdowski: Z rozdawnictwa nie ma bogactwa. Bogactwo jest z pracy

Źródło: TVP Info
Czytaj także