Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział waloryzację socjalnego programu 500 plus. Od przyszłego roku podatnicy będą finansować świadczenie nie w wysokości 500, tylko 800 złotych miesięcznie na każde dziecko. Jednocześnie lider PO Donald Tusk, próbując przelicytować PiS, wezwał Prawo i Sprawiedliwość do wprowadzenia nowej wysokości socjalnego świadczenia już od 1 czerwca tego roku. Tusk zaliczył nawet waloryzację programu do "praw człowieka".
800 plus. Wyścig PiS i PO na rozdawnictwo
O socjalistycznym wyścigu obu partii mówił na kanale YouTube Interii prof. Robert Gwiazdowski. W materiale zatytułowanym "Czy rozdawnictwo Kaczyńskiego jest gorsze od rozdawnictwa Tuska?" przypomniał m.in., że mimo inflacji (na której zarabiają banki i rządy, a tracą obywatele) proceder masowego rozdawania odbieranych podatnikom pieniędzy wciąż pozostaje popularny w dużej części społeczeństwa.
– Co nas czeka w przyszłości? Czeka nas dalszy wyścig w rozdawnictwie. Czy on będzie miał jakiś koniec? Mam nadzieję, że będzie. Mam nadzieję, że to walnie. W nieskończoność to wytrzymać nie może. Im szybciej to walnie, tym lepiej, bo łatwiej będzie posprzątać. Im dłużej to będzie trwało, tym trudniej będzie posprzątać – powiedział prof. Gwiazdowski. Tłumaczył, że żadne państwo nie może w nieskończoność dodrukowywać pustego pieniądza.
Prof. Gwiazdowski przypomina: Bogactwo jest z pracy
– Z punktu widzenia indywidualnego wyborcy, lepiej jest, jak rząd obieca i da, niż jak obieca i nie da. Z punktu widzenia nas wszystkich jako społeczeństwa, lepiej by było, gdyby obiecali i nie dali. Tylko w demokratycznym społeczeństwie jak ktoś obiecuje i nie daje, to potem musi się zmierzyć z gniewem ludu. Tak, jak Platforma Obywatelska zmierzyła się w 2015 roku z gniewem ludu – przypomniał prawnik.
– Jaki będzie gniew ludu za kilka czy kilkanaście lat, nie wiadomo, bo nie wiadomo, kto z kimś będzie wówczas walczył, ale na pewno walczyć będą populiści z jeszcze większymi populistami – nie miał wątpliwości.
– Z rozdawnictwa nie ma bogactwa. Bogactwo jest z pracy. Trzeba tworzyć warunki do tego, żeby się chciało pracować. (…) Ważne jest to, żeby ludzie jak najwięcej tego czasu, który poświęcają na pracę, poświęcali na pracę efektywną z gospodarczego punktu widzenia. A nie na nieefektywną. Żeby nie musieli rozwiązywać różnego rodzaju problemów regulacyjnych i podatkowych, bo szkoda czasu – powiedział Robert Gwiazdowski.
Czytaj też:
Rozdawnictwo pieniędzy podatników. Warzecha: Niestety festiwal obietnic się rozkręciłCzytaj też:
Bosak: Konfederacja jest przeciwko kupowaniu wyborców za ich własne pieniądze