"Zidentyfikowano szereg wystrzelonych rakiet z Syrii na terytorium Izraela. Niektóre z nich przedostały się na terytorium Izraela i prawdopodobnie spadły na otwartej przestrzeni" – podały izraelskie siły obronne na portalu Telegram.
Wojsko przekazało, że strona izraelska odpowiedziała atakami artyleryjskimi i moździerzowymi w kierunku miejsca, z którego wystrzelono pociski w Syrii.
Zmasowany atak Hamasu, odwet Izraela
Przypomnijmy, że w sobotę 7 października Hamas przypuścił atak rakietowy na Izrael na ogromną skalę. Wieczorem w niedzielę 8 października liczba ofiar śmiertelnych w Izraelu przekroczyła 700, a ponad 2200 osób zostało rannych.
W nocy z 8 na 9 października izraelskie samoloty przeprowadziły kolejne ataki odwetowe na Strefę Gazy, aby "zniszczyć możliwości grupy terrorystycznej Hamas". Według doniesień, żołnierze zbombardowali nie tylko domy dowódców, ale także domy wszystkich bojowników. IDF oświadczyły, że w ciągu nocy zaatakowało 500 celów Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu.
Siły Zbrojne Izraela twierdzą, że w dużym stopniu "zniszczono potencjał" palestyńskiej grupy Hamas w serii nalotów na Gazę, które trwały do rana 9 października. Wkrótce potem rzecznik IDF, kontradmirał Daniel Hagari, powiedział, że siły izraelskie odzyskały kontrolę nad wszystkimi osadami na granicy z Gazą. W odpowiedzi Hamas oświadczył, że jest gotowy do rozmów z Izraelem.
Izrael przechodzi do "pełnej ofensywy"
Izraelski minister obrony Yoav Gallant oświadczył we wtorek, że Izrael przechodzi do "pełnej ofensywy" przeciwko Strefie Gazy. –Będziemy mieli możliwość zmiany rzeczywistości. Hamas chciał zmian w Gazie i wszystko się zmieni, ale będzie o 180 stopni inaczej niż to, czego oczekiwali. Będą żałować tej chwili. Gaza nigdy nie wróci do tego, co było. Ktokolwiek przychodzi, by dekapitować, mordować kobiety, ocalałych z Holokaustu – wyeliminujemy go wszystkimi dostępnymi metodami i bez kompromisów – przekazał w oświadczeniu, które cytuje "Times of Israel".
Czytaj też:
Czy Izrael może zlikwidować Hamas? Analityk wskazuje, w czym problemCzytaj też:
Zełenski: Rosja jest jednym z krajów, które stoją za Hamasem