Niemieckie media komentują wyniki wyborów: Kaczyński odejdzie w milczeniu

Niemieckie media komentują wyniki wyborów: Kaczyński odejdzie w milczeniu

Dodano: 
Obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Źródło:PAP / Piotr Nowak
Polska wybrała zmianę, a rządy Donalda Tuska są szansą na poprawę relacji z Niemcami i Brukselą – oceniają niemieckie media.

Z exit poll wynika, że największe poparcie w tegorocznych wyborach parlamentarnych zyskała Zjednoczona Prawica. Jednocześnie jednak formacja Kaczyńskiego może mieć duże problemy ze sformowaniem większości parlamentarnej. Zgodnie ze wstępnymi wynikami Zjednoczona Prawica uzyskała 200 mandatów.

Niemieckie komentarze

Polskie wybory wzbudziły ogromne zainteresowanie u naszego zachodniego sąsiada. Telewizja publiczna ARD komentuje, że PiS został ponownie największym klubem, ale to opozycja ma szansę sformować rząd.

"Po wyborach w Polsce sojusz trzech proeuropejskich partii opozycyjnych uzyskał większość w parlamencie i chce zastąpić narodowo-konserwatywną partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS) po ośmiu latach rządów" – wskazuje niemiecka agencja prasowa DPA.

– Według pierwszych prognoz wybory wygrała proeuropejska opozycja i to pomimo tego, że kampania wyborcza w Polsce była obrzucaniem się błotem – przekazała telewizja ZDF. – Rządząca narodowo-populistyczna partia PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele używała wszelkich środków, aby obrzucić błotem kandydata opozycji, byłego premiera Donalda Tuska – mówiła prezenterka stacji.

ZDF: Kaczyński odejdzie w milczeniu

Jak dodała dziennikarka, kampania PiS nie podziałała, gdyż Polacy "głosowali za Europą". – Jarosława Kaczyńskiego początkowo nawet nie zauważono. Najpotężniejszy człowiek w Polsce, szef prawicowo-nacjonalistycznej partii PiS przyszedł w milczeniu i w milczeniu odejdzie. Jeden z pierwszych dni od dawna, w których nie pomstuje na Tuska wykonującego rozkazy Niemiec i na Niemcy, wykonujących rozkazy Rosjan – przekonywała dalej dziennikarka.

Z kolei dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisze, że zmiana władzy oznaczałaby natychmiastową poprawę relacji z Berlinem i Brukselą.

"Zmiana rządu w Warszawie wydaje się możliwa. Po ośmiu latach oznaczałoby to koniec rządów narodowo-konserwatywnego PiS, który głęboko zmienił kraj i doprowadził go do konfliktu z Komisją Europejską w sporze o praworządność" – czytamy.

Czytaj też:
Kto utworzy rząd? Dera wskazał, co zrobi prezydent Duda
Czytaj też:
Wybory parlamentarne. Komorowski: Liczy się odsunięcie ekipy rządzącej od władzy

Źródło: dw.com
Czytaj także