Były rzecznik Trzaskowskiego prezesem Polskiego Radia? "Będę rozważał"

Były rzecznik Trzaskowskiego prezesem Polskiego Radia? "Będę rozważał"

Dodano: 
Kamil Dąbrowa
Kamil Dąbrowa Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Kamil Dąbrowa, były rzecznik prezydenta Warszawy, w przeszłości szef radiowej Jedynki, ma być rozważany jako kandydat do funkcji prezesa Polskiego Radia.

Jak potwierdziło kilkoro polityków opozycji, Koalicja Obywatelska ma plan na zmiany w mediach publicznych. Onet donosi, że politycy partii opozycyjnych, które planują stworzyć razem rząd, nie mają wątpliwości, że Telewizję Polską czeka rewolucja. Ma to być jeden z priorytetów nowej władzy. Konkretów nie ujawniono, ale plan ma być gotowy. – Widziałem ten plan. Proszę mi wierzyć, jest konkretny i będzie skuteczny. TVP padnie w jeden dzień – powiedział Onetowi jeden z polityków KO.

Z Ratusza do Polskiego Radia?

Zmiany mają też objąć Polskie Radio. Ruszyła już giełda nazwisk. Wśród osób typowanych na przejęcie posady po obecnej prezes, Agnieszce Kamińskiej, wskazywane są trzy osoby: Anna Godzwon, Agnieszka Rucińska i Kamil Dąbrowa. Wszyscy są byłymi dziennikarzami Polskiego Radia.

Anna Godzwon, która pracowała ostatnio w Senacie, została oskarżona o mobbing. Rucińska pracowała jako dziennikarka polityczna PR, a następnie jako szefowa biura prasowego klubu KO. Najczęściej mówi się jednak o Dąbrowie – wskazują Wirtualne Media.

Kamil Dąbrowa w latach 2011-2016 był dyrektorem Programu Pierwszego Polskiego Radia. Stracił tę funkcję po tym, jak pracę rozpoczął nowy skład zarządu Polskiego Radia. W 2019 r. został rzecznikiem prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Funkcję pełnił do marca 2020 r.

"Ani oficjalnie, ani nieoficjalnie nie było takich rozmów. Jeżeli będzie taka propozycja, będę ją wtedy rozważał. Na razie jednak skupiam się na swoich bieżących obowiązkach" – przekazał Kamil Dąbrowa Wirtualnym Mediom.

Zmiany w mediach

Jak podaje portal, szeroki plan opozycji ma zakładać postawienie spółek wchodzących w skład mediów publicznych w stan likwidacji. To pozwoliłoby uniknąć weta ze strony Rady Mediów Narodowych, zdominowanej przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzenie spółek w stan likwidacji oznaczałoby na poziomie zarządzania przekazanie TVP i Polskiego Radia komisarzom. Ci nie mogliby zostać odwołani przez RMN. Właściwe zmiany w mediach publicznych zostałyby potem wprowadzone na mocy odpowiednich ustaw. Te zaś mają przewidywać odebranie Radzie władzy na TVP i radiem i ponowne przekazanie jej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Portal podaje, że takie działanie byłoby zgodne z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Przypomnijmy, że kadencje KRRiT oraz RMN wygasają w 2028 roku.

Czytaj też:
Skandaliczne słowa. Belka zapowiada "odszczurzanie"
Czytaj też:
Opozycja szykuje zmiany w TVP. Pojawiły się spekulacje dotyczące nowego prezesa

Źródło: Wirtualne Media
Czytaj także