Pytany, czy uważa, że Polacy są przekupni, polityk tłumaczył: – Nie, tego nie powiedziałem. Można uspokoić nastroje społeczne, które często wynikają z podziałów, z biedy, z dysproporcji rozdziału dóbr, taką namiastką sprawiedliwości – mówił.
Jako przykład Kukiz podał program "Rodzina 500 plus". – Z jego założeniami ja się zgadzam, bo on nadaje godność obywatelom, szczególnie tym ubogim, których rzesze się powiększyły po dwóch kadencjach koalicji Platformy i PSL. Natomiast z formą się nie zgadzam, bo rozdawnictwo w każdej formie jest demoralizujące – ocenił.
Pytany, jak on sam rozwiązałby ten problem, lider ruchu Kukiz'15 odpowiedział, że "bardzo prosto". Powołał się na rozwiązania izraelskie, gdzie stosuje się tzw. metodę ujemnego podatku dochodowego. – Podwyższa się kwotę wolną od podatku i w ten sposób potem nie zabieraniem pieniędzy niweluje się te różnice – tłumaczył.