Gabinet Trumpa bez Pompeo. Będzie Lighthizer. To kłopot dla Niemiec i nie tylko

Gabinet Trumpa bez Pompeo. Będzie Lighthizer. To kłopot dla Niemiec i nie tylko

Dodano: 
Robert Lighthizer (P) i Donald Trump (L)
Robert Lighthizer (P) i Donald Trump (L) Źródło: PAP/EPA / KEVIN DIETSCH / POOL
Wśród kluczowych postaci w administracji Donalda Trumpa będą prawdopodobnie Robert Lighthizer oraz Richard Grenell. Kim są?

W USA jest piętnaście departamentów – odpowiedników polskich ministerstw. W skład gabinetu prezydenta wchodzą też m.in. prokurator generalny, szef personelu Białego Domu, dyrektor Wywiadu Narodowego, przedstawiciel handlowy, Przewodniczący Rady Doradców Ekonomicznych czy dyrektor Biura ds. Polityki Naukowej i Technologicznej. Co na ten moment wiadomo, o prawdopodobnych nominacjach?

Amerykański prestiżowy magazyn "Foreign Policy" opublikował listę ważnych współpracowników prezydenta-elekta, którzy mają szasnę odegrać dużą rolę w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Wśród nich są m.in. Elbridge A. Colby, były sekretarz stanu i dyrektor CIA Mike Pompeo, Fred Fleitz czy gen. Keith Kellogg.

Pompeo nie będzie w rządzie USA

Pompeo jest postrzegany jako jedna z najbliższych osób w otoczeniu Trumpa i był typowany wcześniej na stanowisko sekretarza obrony. Pod koniec lipca Pompeo, przedstawił, jak w jego ocenie może wyglądać zarys "planu Trumpa" na szybkie zakończenie wojny Rosji z Ukrainą oraz utrzymanie pokoju. Jak się jednak okazało, Trump w tej kadencji nie przewiduje w swojej administracji miejsca dla Pompeo.

"Nie zaproszę byłej ambasador Nikki Haley ani byłego sekretarza stanu Mike’a Pompeo do dołączenia do administracji (…), która jest obecnie w trakcie formowania” – poinformował prezydent elekt na w swoich social mediach. “Bardzo doceniam wcześniejszą współpracę z nimi i chciałbym im podziękować za służbę dla naszego kraju" – dodał. W odpowiedzi Nikki Haley odwzajemniła się: "Byłam dumna, że mogłam współpracować z prezydentem Trumpem, broniąc Ameryki w ONZ. Życzę mu i wszystkim, którzy służą, wielkiego sukcesu w dążeniu do silniejszej, bezpieczniejszej Ameryki w najbliższych czterech latach".

Analityk think tanku Strategy&Future dr Jacek Bartosiak komentował w sobotę, że "wzdryga się na myśl o nim", ponieważ – przedstawiciel starego establishmentu – Pompeo nie byłby korzystny ani dla Polski, ani dla USA, ani dla NATO.

Robert Lighthizer – Zwolennik ceł

Jeśli chodzi o politykę gospodarczą, "Foreign Policy" wymienił jako jedną z głównych postaci Roberta Lighthizera. To prawnik i polityk, były przedstawiciel handlowy Stanów Zjednoczonych za prezydentury Donalda Trumpa w latach 2017 do 2021. Był kluczowym negocjatorem przy zawieraniu układów handlowych USA a innymi krajami, w tym z Chinami, Kanadą i Meksykiem. Lighthizer jest zwolennikiem protekcjonizmu i strategii mającej na celu ochronę amerykańskiego przemysłu.

Analityk Strategy&Future Marek Stefan powiedział, że Lighthizer, który będzie odpowiadał za sprawy dotyczące handlu, jest pewniakiem do administracji Trumpa. – Jest zwolennikiem polityki celnej zarówno wobec przeciwników USA, jak i wobec sojuszników i partnerów. Kwestie gospodarki, ceł, są zdecydowanie w centrum agendy także samego Trumpa. Wydaje się, że Trump z Lighthizerem planują wielką wojnę celną i twarde negocjacje z przeciwnikami oraz partnerami – powiedział.

Marek Budzisz dodał, że Lighthizer zamierza działać na rzecz poprawy bilansu handlowego USA z UE. […] Mowa jest o jednorazowym podniesieniu taryf celnych, ale w niektórych przypadkach – Trump mówił chociażby o niemieckich samochodach – mogą być zastosowane specjalne, wyższe taryfy. […] W gruncie rzeczy, w modelowym ujęciu polityka USA będzie oznaczała niesłychanie silną presję ekonomiczną i budżetową na Niemcy i inne państwa Europy – powiedział Budzisz, dodając, że odnosi wrażenie, że koncepcja „suwerenności strategicznej”, o której znów mówi prezydent Francji Macron, odnosi się bardziej do kwestii gospodarczych, niż militarnych.

Bartosiak powiedział, że Lighthizer jest człowiekiem reprezentującym koncepcję kontynuacji prymatu USA na świecie, ale to wizja wyśniona albo pasująca do lat 70. i 80. – Nic, co przeczytałem w książce Lighthizera, o tym jakie remedium może zastosować Ameryka, żeby przywrócić przemysł, nie jest realizowalne bez kompletnego skrzywdzenia swoich sojuszników w Europie i w Azji – powiedział ekspert ds. geopolityki.

Kto jeszcze w gabinecie?

Jeśli chodzi o kandydatów na sekretarza obrony wymieniani są były wojskowy Mike Waltz i Tom Cotton. Waltz doradzał Trumpowi w zakresie bezpieczeństwa, a Cotton jest znany jako weteran wojen w Iraku i Afganistanie, popierającym spojrzenie Trumpa na politykę zagraniczną i obronną.

Wg. medialnych przekazów możliwy jest też wybór innych postaci. W grze jest były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Robert O'Brien, kongresmen Mike Waltz. Jedną z kluczowych postaci będzie prawdopodobnie Richard Grenell, który pełnił funkcję ambasadora USA w Niemczech oraz tymczasowego dyrektora wywiadu narodowego w administracji Donalda Trumpa,

Donald Trump obsadzi swoją administrację lojalistami – ocenia brytyjski dziennik "Financial Times".

Czytaj też:
Jak cła USA wpłyną na Europę? Wróblewski o globalnej agendzie Trumpa
Czytaj też:
Gen. Samol: Chociażby z tego powodu USA nie wycofają się z Europy

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / Foreign Policy / Financial Times/ Fox News/ TVP Info/ Strategy&Future
Czytaj także