Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zdecydował o wykluczeniu z partii siedmiu radnych sejmiku województwa dolnośląskiego. Wykluczeni radni to: Magdalena Brodowska, Przemysław Czarnecki, Łukasz Lach, Marcin Krzyżanowski, Paweł Kura, Krzysztof Mróz i Ewelina Szydłowska-Kędziera. Lokalne media relacjonują, że powodem zmian były tarcia w klubie Prawa i Sprawiedliwości i stosunek części radnych do decyzji władz regionalnych partii. Rozłam w dolnośląskim PiS-ie zbiegł się w czasie z wizytą we Wrocławiu Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS odwiedził stolicę Dolnego Śląska w poniedziałek w ramach cyklu spotkań z wyborcami "Wygrała Polska". Dziękował za wybór Karola Nawrockiego na prezydenta.
Niedługo po decyzji kierownictwa, wyrzuceni radni opublikowali oświadczenie. "Ze smutkiem i zaskoczeniem przyjęliśmy wczorajszą decyzję dotyczącą wykluczenia z Klubu Radnych PiS Sejmiku Województwa Dolnośląskiego" – czytamy w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych Krzyżanowskiego. Podkreślono, że część z nich od lat jest w PiS i łączą ich wartości partii.
Mocne oświadczenie. Zarzuty o działanie na niekorzyść PiS
"Również w takim duchu staraliśmy się, od momentu wyboru do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, pracować — szanując poza literą statutu i regulaminu, siebie wzajemnie" – wskazano. Nie zabrakło mocnych słów. Czytamy np., że część polityków przedkładała swoje ambicje nad wspólne dobro i doprowadziła "do ostrego konfliktu, a następnie do podziału". "Uważamy, że decyzja o naszym wykluczeniu została podjęta na podstawie jednostronnej i nieprawdziwej relacji zdarzeń, co uniemożliwiło władzom krajowym poznanie faktycznego obrazu sytuacji" – wskazują radni.
"To właśnie odcinanie głosu większości klubu od możliwości dotarcia do władz krajowych Prawa i Sprawiedliwości stało za podjętą przez większość radnych decyzją o odwołaniu dotychczasowego szefa klubu. Niestety, zamiast refleksji ze strony sprawców konfliktu, wywołało to kolejne ataki, pod których wpływem zapadły wczoraj decyzje personalne" – dodają.
Na koniec radni podkreślają, że chcą przedstawić prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, jak z ich perspektywy wygląda ta sytuacja. Liczą, że przy jego wsparciu będą mogli wrócić do PiS.
Czytaj też:
Chaos w strukturach PiS. "Początek wypychania Mateusza z partii"
