Komenda odsiedział 18 lat z 25-letniego wyroku za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgorzaty K. W połowie marca wyszedł na wolność, a miesiąc później ostatecznie uniewinnił go Sąd Najwyższy. Mężczyzna będzie walczył o 18 mln zł odszkodowania.
W czerwcu w jednym z wrocławskich szpitali zmarła Dorota P., kluczowy świadek w sprawie Komendy. Kobieta wskazała, że to on zgwałcił i zamordował 15-latkę w Miłoszycach. P. była jedną z sześciu osób, które według Komendy przyczyniły się do tego, że trafił za kratki.
"Gazeta Powiatowa" informuje o śmierci kolejnego świadka. To 49-letni Piotr S., który został zamordowany rok temu. Jego ciało znaleziono na ogródkach działkowych. Mężczyzna był znajomym Ireneusza M., oskarżonego o brutalny gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi.
Piotra S. zabił Grzegorz N. Mężczyźni umówili się na wódkę. Podczas libacji doszło do sprzeczki, a później do morderstwa. Według "Gazety Powiatowej" pojawiły się plotki, że śmierć Piotra S. ma związek ze zbrodnią miłoszycką, ale dowodów na to nie ma.
Czytaj też:
Tomasz Komenda w prokuraturze. "To ja rozdaję karty"