W środę do Sejmu wpłynął projekt zmian w ustawie o SN autorstwa PiS, który zakłada m.in. powrót do tego sądu sędziów odesłanych wcześniej w stan spoczynku. Co więcej, zgodnie z projektem kadencję pierwszego prezesa SN "uważać się będzie za nieprzerwaną".
Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur powiedział dziennikarzom w Sejmie, że Małgorzata Gersdorf będzie, zgodnie z projektem, pierwszym prezesem SN oraz członkiem KRS.
Mazur zapowiedział też, że do Gersdorf "będą wysyłane zawiadomienia o posiedzeniach KRS". – Jeżeli pani prezes się pojawi, to na pewno będzie okazja do tego, żeby rozmawiać i ewentualnie ocenić ten okres miniony – stwierdził.
Jak powiedział szef Rady cytowany przez stację TVN24, "cieszy się, że został zrobiony krok do przodu".
Sześcioletnia kadencja Małgorzaty Gersdorf na stanowisku pierwszego prezesa Sądu Najwyższego upływa – zgodnie z konstytucją – w 2020 roku. Obowiązująca ustawa przeniosła Gersdorf w stan spoczynku (ukończyła 65 lat), ale profesor od samego początku twierdzi, że było to złamanie konstytucji.
Czytaj też:
Jest projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wielkie zmiany