"DGP" pisze o zmianach, jakie na etapie prac Stałego Komitetu Rady Ministrów zaproponowano w projekcie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Inicjatorem objęcia sankcjami karnymi przedstawicieli organów kontroli spółek za nadużycie zaufania było Centralne Biuro Antykorupcyjne.
"W założeniu pomysł był taki, aby członkowie rad nadzorczych i komisji rewizyjnych podlegali karze do trzech lat więzienia za stworzenie warunków do działania na szkodę finansową firmy wskutek świadomego niedbalstwa, a także nieumyślnego lekceważenia obowiązków pozwalającego postawić zarzut niegospodarności" – czytamy na łamach gazety.
Kryterium miała być wysokość straty przedsiębiorstwa w kwocie 200 tys. zł. Takie przestępstwo miało być ścigane przez prokuraturę z urzędu (jeśli pokrzywdzonym byłby Skarb Państwa), a w przypadku spółek prywatnych – na wniosek.
Jak pisze "DGP", propozycja resortu Zbigniewa Ziobry spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem środowisk biznesowych, które argumentowały, że "uderza ona w wizerunek polskiego rynku w oczach inwestorów". Gazeta podkreśla, że wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł potwierdził wycofanie się z pomysłu, zatem członkowie rad nadzorczych "mogą odetchnąć".
Czytaj też:
Rząd musi ujawnić wyniki kontroli. Zapadł precedensowy wyrok