"GW" ujawniło nagranie rozmowy austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera z Kazimierzem Kujdą, szefem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i jednym z najbliższych doradców prezesa PiS w sprawach biznesowych.
"Kazimierz Kujda, mimo że nie jest prezesem Srebrnej, prowadzi w imieniu tej spółki negocjacje, obiecuje pomoc i deklaruje wsparcie żony. Rozmowy o prywatnym biznesie odbywają się w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Kujda prowadzi je, stojąc na czele tego urzędu" – czytamy w "Wyborczej".
Według "GW" szef NFOŚ zapewniał Austriaka, że pomoże mu w negocjacjach ze Srebrną, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. – Wszystko [musiało się dziać], powiedzmy, za zgodą pana Kaczyńskiego i to nie były moje negocjacje – mówi Kujda na nagraniu. O innym projekcie opowiada: – "Tłumaczyłem mu (prezesowi PiS – red.) wszystko, w szczegółach. I długo wszystko było akceptowane przez niego, ale na koniec powiedział: nie.
"Osiem lat rządów"
"Wyborcza" informuje, że kiedy toczyły się rozmowy Birgfellner–Kujda (czerwiec 2018 r.) Jarosław Kaczyński leżał w szpitalu. Przyjmował tam ważnych polityków obozu rządzącego i rozstrzygał o projekcie budowy wież roboczo nazwanych "K-Towers", od nazwiska braci Kaczyńskich.
W stenogramie pojawia się też m.in. wątek wyborczy. Szef NFOŚ jest pewien, że PiS kolejny raz zwycięży. – Dawanie pieniędzy ludziom jest konieczne, żeby mieć przez kolejne cztery lata władzę. Myślę, że to będzie jeszcze osiem lat rządów – przekonuje Kujda.
Pierwsze teksty, które w mediach funkcjonują pod hasłem "taśmy Kaczyńskiego", "GW" opublikowała w zeszłym tygodniu. W całej sprawie chodzi o budowę dwóch wież w centrum stolicy przez spółkę Srebrna.
Czytaj też:
Sensacyjny wątek w stenogramie "Wyborczej". "Czytam i oczom nie wierzę"