W strzelaninie w Utrechcie na placu 24 Października zginęły trzy osoby, a dziewięć jest rannych. O otworzenie ognia do pasażerów śledczy podejrzewają 37-letniego Turka, Gokmena Tanisa. Mężczyzna jest wciąż poszukiwany.
Napastnik zbiegł, a w mieście trwa obława. Funkcjonariusze zabezpieczyli i przeszukali meczety, szkoły i środki transportu. W poszukiwanie sprawcy zaangażowana jest specjalna jednostka antyterrorystyczna. Miasto przeszukują też helikoptery. Siedziby organów państwowych są dodatkowo zabezpieczane.
Policja apeluje, by nie zbliżać się do miejsca zdarzenia i pozwolić na efektywną pracę służb. Władze miasta przekonują mieszkańców, by nie opuszczali domów, jeśli to nie jest konieczne.
Polska ambasada w Holandii podała numery kontaktowe, pod które mogą zadzwonić osoby, które boją o los swoich bliskich przebywających w miejscu zdarzenia.
twittertwitterCzytaj też:
Wielka Brytania: IRA rozesłała 5 bomb pocztą. Jednej do tej pory nie odnalezionoCzytaj też:
Skandal w Berlinie. Policja kooperowała z arabskimi klanami?