Kaczyński wobec diabelskiej alternatywy
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Kaczyński wobec diabelskiej alternatywy

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Wybory w Elblągu. PiS wygrywa z PO, ale potrzebna będzie dogrywka” – to tytuł z „Rzeczpospolitej”. Z kolei w „Gazecie Wyborczej” czytamy: „PiS wygrywa wybory w Elblągu, ale będzie druga tura”. „Rzepa” wybija zwycięstwo PiS nad PO, z kolei „Gazeta Wyborcza” już w tytule musi uspokoić czytelników, że nie wszystko jest jeszcze stracone dla Platformy.

Miejska Komisja Wyborcza w Elblągu podała, że pierwszą turę wyborów na prezydenta Elbląga wygrał Jerzy Wilk z Prawa i Sprawiedliwości, zdobywając 11 282 głosy (31,79 proc.). Drugie miejsce w wyborach zajęła Elżbieta Gelert z Platformy Obywatelskiej, która zdobyła 7540 głosów (21,25 proc.).

Trzeci wynik w niedzielnych wyborach na prezydenta Elbląga uzyskał startujący z własnego komitetu wyborczego Witold Wróblewski (obecnie członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, stanowisko piastuje z ramienia PSL). Na Wróblewskiego oddano 6040 ważnych głosów (17,02 proc.). Frekwencja wyniosła 36,59 proc.

W niedzielę odbyły się również wybory do elbląskiej rady miasta. Mandaty zdobyły cztery komitety wyborcze: PiS będzie miało 10 radnych, PO – siedmiu, SLD – pięciu, a KW Witolda Wróblewskiego – trzech.

Czy PiS zdoła zneutralizować do wyborów SLD? Czy PSL ulegnie niechęci do „pisiorów”?

Pytań nasuwa się sporo, ale – co charakterystyczne - „Wyborcza” nie zaszczyciła tego sukcesu PiS żadnym komentarzem, nawet krytycznym. Ciekawe dlaczego? Za to „Rzeczpospolita” piórem Tomasza Krzyżaka ostrzega Jarosława Kaczyńskiego przed przedwczesnym triumfalizmem.

„Przedterminowe wybory na prezydenta Elbląga rozstrzygną się dopiero za dwa tygodnie. Wprawdzie kandydat Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Wilk wyprzedził Elżbietę Gelert z Platformy, ale nie zdobył ponad 50 proc. poparcia, które dawałoby mu zwycięstwo w pierwszej turze.

[...] Paradoksalnie zwycięstwo PiS w pierwszej turze może okazać się porażką. Za dwa tygodnie Wilk może przegrać batalię o fotel prezydenta miasta. Kandydaci, którzy nie przeszli do drugiej tury, mogą bowiem zaapelować do wyborców o głosowanie na kandydatkę Platformy”. Jak wieszczy Tomasz Krzyżak: „O zwycięstwie za dwa tygodnie mogą decydować ułamki.

Wybory prezydenta to jednak tylko jedna strona medalu. Bez poparcia w Radzie Miasta nawet najlepszy nic nie zdziała. A skład 25-osobowej rady w Elblągu jest już znany: 10 mandatów dla PiS, 7 dla Platformy, 5 dla SLD i trzy dla KW Witolda Wróblewskiego (w domyśle PSL).

Jeżeli za dwa tygodnie wybory wygra kandydatka Platformy, która zawiąże koalicję z SLD i PSL, będzie dysponowała tzw. bezpieczną większością. Jeśli jednak wygra kandydat PiS, będzie musiał albo – po ewentualnej koalicji z PSL – rządzić przy minimalnej większości, albo decydować się na egzotyczną koalicję z SLD”.

Oczywiście w Elblągu nic nie jest jeszcze przesądzone. Może nie zadziałać mechanizm „wszyscy przeciw PiS”, ale znany ze stolicy „razem przeciw Platformie”. Chociaż koalicję SLD i PiS na poziomie ogólnopolskim trudno sobie wyobrazić, to na szczeblu lokalnym jest ona jak najbardziej możliwa. Wystarczy spojrzeć na warszawski Ursynów, gdzie lewicujący burmistrz Piotr Guział rządzi dzięki poparciu PiS – ich sojusz od dawna nazywa się czerwono-czarną koalicją. I w Elblągu może być podobnie.

Czy koalicja z SLD jest dla partii Jarosława Kaczyńskiego nie do pomyślenia? Rzecznik PiS już jej nie wyklucza. Sam prezes nie porusza tematu. Jednak czy partia Leszka Millera szykująca się właśnie do fetowania 90. urodzin gen. Wojciecha Jaruzelskiego to partner, z którym da się rządzić bez ideowej i wizerunkowej kompromitacji?

Dla wyraziście antykomunistycznego PiS koalicje z SLD mogą kosztować utratę sporej części wyborców „smoleńskich” i młodego elektoratu, który serio wziął kult żołnierzy wyklętych i ofiar 13 grudnia.

A Republikanie i Ruch Narodowy chętnie wykażą partii PiS dwulicowość. Młodzi są na politycznym „dorobku” i nie mają szans na władzę, więc mogą Kaczyńskiego bez żadnych oporów rozliczać z pryncypializmu. Ot, odwieczny spór młodych ze starymi.

Czytaj także