Co dalej z Baltic Pipe? Jest komentarz MSZ

Co dalej z Baltic Pipe? Jest komentarz MSZ

Dodano: 
Zbigniew Rau
Zbigniew Rau Źródło: PAP/EPA / Adam Berry / POOL
Dywersyfikacja dostaw gazu do naszej części Europy będzie zapewniona – zapewnił minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

Duńska Agencja Ochrony Środowiska poinformowała Energinet, że budowa Baltic Pipe na odcinku lądowym w Danii może ruszyć na wybranych odcinkach.

Komunikat o wznowieniu prac

Energinet poinformował, że może wznowić budowę lądowego odcinka Baltic Pipe przez wyspę Zelandia, wschodnią część wyspy Fionii oraz część linii naziemnej od zachodniego wybrzeża Danii do terminalu gazowego Nybro. Można również wznowić budowę samego terminalu Nybro oraz nowej tłoczni w Everdrup na Zelandii.

"Budowa rurociągu w zachodniej części Fionii i wschodniej części kontynentalnej Jutlandii od istniejącej tłoczni w Egtved do cieśniny Mały Bełt zostanie wstrzymana do czasu wydania nowego pozwolenia środowiskowego. Na nowe pozwolenie będzie też musiała poczekać budowa zasilania elektrycznego tłoczni w Everdrup" – podano w komunikacie.

Szef MSZ komentuje

Do tych informacji odniósł się szef polskiego MSZ Zbigniew Rau podczas konferencji prasowej. – To bardzo dobra, naturalna, wyczekiwana decyzja, której konsekwencje będą takie, że dywersyfikacja dostaw gazu do naszej części Europy jest zapewniona – powiedział w sobotę dziennikarzom Rau.

Minister przebywa w Turcji, gdzie bierze udział w Antalya Diplomacy Forum, konferencji międzynarodowej i miejscu dialogu politycznego i eksperckiego o globalnych wyzwaniach dla pokoju, bezpieczeństwa i rozwoju.

Zmniejszyć zależność od gazu z Rosji

W 2018 roku Energinet i jego polscy partnerzy GAZ-System ustalili, że Baltic Pipe ma zacząć działać do października 2022 roku i mieć możliwość transportu 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Baltic Pipe dostarczy norweski gaz ziemny polskim odbiorcom i zmniejszy zależność naszego kraju od dostaw z Rosji.

4 czerwca Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła wydaną wcześniej przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska decyzję środowiskową dotyczącą budowy Baltic Pipe na lądzie w Danii i odesłała ją z powrotem w celu rewizji. Według szacunków Energinetu, całkowite opóźnienie w budowie gazociągu wyniesie 3 miesiące.

Czytaj też:
Stan polskiej racji stanu
Czytaj też:
Wzrost cen energii w Polsce. Miażdżący raport NIK

Źródło: TVP Info
Czytaj także