Akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart. Aktywistka zwróciła się do mediów

Akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart. Aktywistka zwróciła się do mediów

Dodano: 
Marta Lempart (Strajk Kobiet)
Marta Lempart (Strajk Kobiet) Źródło:PAP / Mateusz Marek
Do sądu został skierowany akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart. Liderka tzw. Strajku Kobiet zabrała głos w tej sprawie.

Akt oskarżeniaskierowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Sprawa dotyczy znieważania policjantów oraz spowodowanie zagrożenia epidemicznego.

"Prokuratura Okręg. w Wa-wie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcie L. między innymi za znieważanie policjantów i spowodowanie zagrożenia epidemicznego w związku z organizacją zgromadzeń w trakcie pandemii. To efekt zawiadomienia złożonego przez prawników Ordo Iuris" – przekazał na Twitterze mec. Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris.

Lempart: To pisowska nuta

Aktywistka zabrała głos w tej sprawie na Twitterze. Lempart napisała, że domaga się, aby używać jej pełnego nazwiska.

"Szanowne wolne media! Litości, znamy się, nie nazywam się Marta L., tylko Marta Lempart. Macie mój numer telefonu. Zostawcie ten inicjał i te idiotyczne paski na oczach funkcjonariuszom PiS oddelegowanym do TVGoebbels. Taki sposób prezentacji informacji o mnie to pisowska nuta" – napisała na Twitterze.

twitter

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego oraz "Strajk Kobiet"

Marta L. jest liderką "Strajku Kobiet", który wyrósł na kanwie protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. 22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny zdecydował, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Ten wyrok wywołał falę protestów. Manifestanci nie unikali przemocy, atakowali kościoły i dewastowali przestrzeń publiczną.

W listopadzie ub.r. "Gazeta Polska" napisała, że Marta L., prowadząc różne biznesy, popadła w konflikt z prawem. Według "GP", liderka Strajku Kobiet jest oskarżona o zablokowanie kontroli inspekcji pracy w swojej firmie. Jej nazwisko pojawia się również w śledztwie dotyczącym nadużycia uprawnień przez kierujących Operą Wrocławską.

Niedawno na profilu "Strajku Kobiet" opublikowano wpis, w którym przekonywano, że model rodziny złożony z kobiety, mężczyzny oraz dzieci jest... "faszystowski". Po fali krytyki wpis został zmieniony.

Czytaj też:
Szokujące doniesienia nt. "Strajku Kobiet". "Dzieci były częstowane alkoholem i narkotykami"
Czytaj też:
"Mówiłyśmy, że nas wymordują". Lempart i sędzia z "Iustitii" razem na konferencji

Źródło: Twitter
Czytaj także