Anna Kornecka to była wiceminister z Porozumienia, która w środę straciła posadę w MRPiT. Odwołał ją premier Mateusz Morawiecki. Według rzecznika rządu Piotra Muellera, oficjalną przyczyną dymisji było "niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu".
– Zabrałam mocniej głos w debacie, zwracając uwagę na kwestie podatkowe i ekonomiczne, które w mojej ocenie zmierzają w złym kierunku – powiedziała Kornecka w rozmowie z "Rzeczpospolitą", dodając, że to krytyka propozycji podatkowych zawartych w Polskim Ładzie była bezpośrednią przyczyną jej dymisji.
We wtorek w TVN24 Kornecka mówiła, że "wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet podatnicy ci najmniejsi (...) na tych rozwiązaniach tracą. Tracą bardzo wiele, bo to nie jest 50-100 zł miesięcznie, to są bardzo często kwoty w tysiącach".
Kornecka: Eksperci nie pozostawiają suchej nitki
Podobną opinię była wiceminister przedstawiła w wywiadzie dla "Rz". – Jeśli dla większości Polaków zmiana będzie delikatnie korzystna lub neutralna, ale dla niektórych będzie pociągała koszty, ale już nie w wysokości 150 złotych miesięcznie, tylko 1500 złotych i więcej, to gdzieś ginie ta idea sprawiedliwości społecznej, o której mówią zwolennicy tych rozwiązań – powiedziała.
Według niej "wszyscy eksperci, którzy oceniali rozwiązania podatkowe, nie zostawiają na nich suchej nitki". Pytana, czy Porozumienie będzie głosować za zmianami podatkowymi zawartymi w Polskim Ładzie, Kornecka stwierdziła, że "nie ma jeszcze gotowej ustawy i można jeszcze skorygować pewne rozwiązania".
Czytaj też:
Wiceminister z Porozumienia wyrzucona z rządu. Reaguje GowinCzytaj też:
Partia Gowina może opuścić koalicję. "Kartony już spakowane"