Jedni mają wakacje, inni nie. Szeregowy wicepremier Jarosław Kaczyński będzie na urlopie niemal do końca sierpnia.
A premier Mateusz jeździ po kraju jak w szczycie kampanii wyborczej: jednego dnia Kamieniec Ząbkowicki, następnego dnia Bydgoszcz. „GazWyb” się wściekł, bo przy okazji w Kamieńcu premier Mateusz odebrał tytuł honorowego obywatela miasta.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.