Od kilkunastu dni grupa imigrantów koczuje na granicy polsko-białoruskiej. Strona rządowa przekonuje, że cała sytuacja została wykreowana przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stwierdził wprost, że Białoruś wypowiedziała Polsce wojnę hybrydową.
Na newralgiczny odcinek granicy zostali wysłani żołnierze Wojska Polskiego, którzy patrolują teren oraz uszczelniają przejście z Białorusią. Na granicy pojawiły się zasieki z drutu kolczastego. Co więcej, minister obrony narodowej poinformował, że w tym miejscu zostanie wybudowany płot, który uniemożliwi nielegalne przekraczanie granicy.
Nagrody dla żołnierzy
We wtorek Mariusz Błaszczak poinformował w mediach społecznościowych, że przyznał nagrody żołnierzom patrolującym granicę z Białorusią.
Decyzja ministra jest odpowiedzią na niedawne ataki na polskich żołnierzy ze strony części środowisk medialnych oraz polityków opozycji.
W niedzielę w programie "Fakty po Faktach" Władysław Frasyniuk określił żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy mianem "psy" i "śmieci". Z kolei w poniedziałek europoseł PO Janusz Lewandowski zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym domaga się "oczyszczenia munduru z PiS-u".
Reakcja poseł Lewicy
Tymczasem poseł Lewicy Anna-Maria Zukowska będzie domagała się ujawnienia nazwisk żołnierzy, którzy otrzymali nagrodę od szefa MON. O swoim żądaniu poinformowała w mediach społecznościowych.
"Już dziś informuję, że w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej będę się domagała podania nazwisk żołnierzy oraz nazwy jednostki w której służą ci nagrodzeni in spe. No bo skoro nagrodzeni, to przecież @MON_GOV_PL nie będzie się tych dzielnych husarzy wstydzić, prawda?" – napisała.
twitterCzytaj też:
Żukowska o sporach na lewicy: Walka o władzę i pieniądzeCzytaj też:
Żukowska: Część naszej suwerenności cedujemy na instytucje unijne