Czego żaluje po latach stania u boku Kaczyńskiego? Gowin odpowiada

Czego żaluje po latach stania u boku Kaczyńskiego? Gowin odpowiada

Dodano: 
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin podczas konferencji prasowej w Warszawie
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin podczas konferencji prasowej w Warszawie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Dla obozu PiS stałem się osobą trędowatą – powiedział lider Porozumienia, były wicepremier Jarosław Gowin.

"Gazeta Wyborcza" zapytał lidera Porozumienia, czego żałuje po latach stania u boku Jarosława Kaczyńskiego. Jarosław Gowin przyznał, że kierunku ewolucji".

Marzenia Kaczyńskiego

– Program Zjednoczonej Prawicy z 2015 r. był programem zachodnioeuropejskiej chadecji i wiele udało się zrealizować. Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju, ustawy o innowacyjności, moja reforma uniwersytetów, walka z mafiami vatowskimi. Program 500 plus przywrócił setkom tysięcy rodzin poczucie godności – podkreślił były wicepremier. Jak dodał, czasem dochodziły jednak do głosu "marzenia Jarosława Kaczyńskiego, by przeprowadzić populistyczną rewolucję".

– W pierwszej kadencji udawało się to utrzymać w ryzach – głównie dzięki współpracy prezydenta Dudy, premiera Morawieckiego i mojej. Ale po kolejnych wyborach tamy pękły – stwierdził.

Pytany, czy po odejściu z rządu miał jakiś kontakt z prezesem Prawa i Sprawiedliwości albo premierem Mateuszem Morawieckim, Gowin odparł że nie. Jak podkreślił, dla obozu PiS stał się "osobą trędowatą". – Wiedzą dobrze, że jeśli odbiorę im nawet 2-3 proc., to utrata władzy przez PiS będzie praktycznie przesądzona – stwierdził.

Odejście ze Zjednoczonej Prawicy

12 sierpnia Lider Porozumienia Jarosław Gowin zdecydował się opuścić rządową koalicję po tym, jak wcześniej został zdymisjonowany przez premiera Mateusza Morawieckiego. Posłowie Jarosława Gowina opuścili klub Prawa i Sprawiedliwości i utworzyli własne koło.

– Podjęliśmy decyzję o utworzeniu koła parlamentarnego. Zachowujemy wierność prawicy i wierność wyborcom, którzy obdarzyli nas zaufaniem – mówił wówczas Gowin.

Polityk podkreślał, że od dziś Porozumienie "idzie własną drogą". – Jest nas mniej, ale wiemy, co nas łączy, w związku z tym jesteśmy silniejsi– przekazał. Wicepremier stwierdził pponadto, że chce Polski dumnej, zamożnej i szanującej wewnętrzny pluralizm społeczeństwa.

Czytaj też:
Prof. Dudek: To gwałtownie przyspieszyłoby proces erozji rządów PiS
Czytaj też:
Gowin: Kaczyński rozważał zastąpienie Dudy Morawieckim

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także