Dworczyk: Nikt ze mną nie rozmawiał o zmianach w rządzie

Dworczyk: Nikt ze mną nie rozmawiał o zmianach w rządzie

Dodano: 
Szef KPRM Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej
Szef KPRM Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej Źródło:PAP / Maciej Kulczyński
Jeśli chodzi o rekonstrukcję czy zmiany w rządzie, to zawsze to są decyzje polityczne, czyli kierownictwa partii – stwierdził Michał Dworczyk.

W rozmowie w RMF FM szef KPRM Michał Dworczyk był pytany o możliwe zmiany w rządzie. W ostatnich dniach pojawiają się liczne medialne spekulacje na ten temat. Wynika z nich m.in., że stanowisko ma stracić Michał Kurtyka, szef MKiŚ.

– Jeśli chodzi o rekonstrukcję czy zmiany w rządzie, to zawsze to są decyzje polityczne, czyli kierownictwa partii. Formacji politycznej, która ma większość w parlamencie. Decyzje Prezesa Rady Ministrów i myślę że mogę powiedzieć nie tylko w swoim imieniu, ale absolutnie większości osób pracujących w rządzie, że my jesteśmy przygotowani zarówno do tego, żeby pracować nadal na odcinku, na którym do tej pory funkcjonujemy, jak i gotowi do odejścia, tj. pracy w Sejmie – stwierdził Dworczyk

– Niech mi pan spojrzy prosto w oczy, bo panu kiepsko wychodzi kłamanie jak pan patrzy prosto w oczy i odpowie mi na jedno proste pytanie. Czy ktoś już z panem rozmawiał ws. zmian w rządzie? – dopytywał Robert Mazurek.

– Nie, nikt ze mną nie rozmawiał o tym – odparł Dworczyk.

Dworczyk: Polska zgodziła się przyjąć na okres do trzech miesięcy ok. 1000 Afgańczyków

Michał Dworczyk pytany był również o los osób ewakuowanych z Kabulu. Polska brała udział w akcji ewakuowania ludności z Kabulu. W ubiegłym tygodniu, podczas konferencji prasowej, premier Mateusz Morawiecki ogłosił koniec akcji ewakuacyjnej prowadzonej na terenie Afganistanu.

– W ramach solidarności sojuszniczej Polska zgodziła się przyjąć na okres do trzech miesięcy ok. 1000 Afgańczyków, którzy pomagali NATO w Afganistanie w ciągu ostatnich lat. Teraz trafią do Poznania, dzisiaj właśnie pierwszym samolotem. W ciągu najbliższych trzech miesięcy będą wyjeżdżali do krajów docelowych – poinformował szef KPRM.

– Maksimum 50 osób, to w ramach zobowiązań sojuszniczych – mówił minister dopytywany, ilu Afgańczyków zostanie w Polsce.

Czytaj też:
Nie żyje chłopiec ewakuowany z Afganistanu. Lekarze: Nie udało się im pomóc
Czytaj też:
Minister klimatu i środowiska straci stanowisko? Kurtyka odpowiada
Czytaj też:
Narada w siedzibie PiS. "Pierwsze z serii spotkań"

Źródło: RMF 24
Czytaj także