"Trudno nazwać to inaczej". Prezydencki minister bezlitośnie o słowach Suskiego

"Trudno nazwać to inaczej". Prezydencki minister bezlitośnie o słowach Suskiego

Dodano: 
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera (P) podczas konferencji prasowej
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera (P) podczas konferencji prasowejŹródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Nie mamy okupacji, nie użyłbym tego słowa, ale spór jest poważny – powiedział o konflikcie z KE Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

Prezydencki minister Andrzej Dera był w niedzielę jednym z gości "Śniadania Rymanowskiego" na antenie Polsat News. W programie pojawił się temat głośnej wypowiedzi posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Suskiego, która padła podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy AK z więzienia UB, które odbyły się w Radomiu. Poruszył w niej kwestię relacji Polski z Unią Europejską.

– Polska nielegalna walczyła dzielnie podczas II wojny światowej z jednym okupantem, walczyła z okupantem niemieckim. Walczyliśmy też z okupantem sowieckim. Będziemy walczyć z okupantem brukselskim (…). Bruksela przysyła nam namiestników, którzy mają nam Polskę doprowadzić do porządku. Rzucić nas na kolana, żebyśmy byli może landem niemieckim, a nie dumnym narodem wolnych Polaków – mówił polityk.

"Nie mamy okupacji"

Proszony o komentarz do tych słów Andrzej Dera odparł: "jak ja miałbym się zajmować głupimi wypowiedziami posłów z różnych formacji, to szkoda na to czasu". Pytany wprost czy słowa Marka Suskiego nazywa głupotą odpowiedział pytaniem retorycznym: "jaką mamy okupację?". – Jak używa się nieadekwatnych sformułowań, to trudno nazwać to inaczej. Nie mamy okupacji, nie użyłbym tego słowa, ale spór jest poważny – oświadczył.

Prezydencki minister wskazywał, iż trybunały we Francji i Niemczech jednoznacznie określiły, że w sprawach państwa-członka Unii Europejskiej prawo krajowe jest nad prawem międzynarodowym. – Jeżeli przekazujemy kompetencje, to mamy to zapisane w konstytucji. Tutaj jest spór kluczowy. Nikt by się nie kłócił o KRS czy o Sąd Najwyższy, gdybyśmy przekazali je Unii Europejskiej. Myśmy ich nie przekazali stąd jakakolwiek ingerencja ze strony Unii Europejskiej jest bezprawna i beztraktatowa – mówił o sporzez Komisją Europejską Andrzej Dera.

Czytaj też:
Dziennikarz do europosłanki PiS: Jeśli Bruksela jest okupantem, to kim Pani właściwie tam jest?
Czytaj też:
"Powinien udać się do Brukseli z oddziałem zbrojnym i ich uwolnić". Hołownia drwi z Suskiego

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także