"Teraz nie ma czołgów, bagnetów, ale...". Ziobro o sporze z Unią Europejską

"Teraz nie ma czołgów, bagnetów, ale...". Ziobro o sporze z Unią Europejską

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Piotr Nowak
Zjednoczona Prawica nie zgodzi się na to, by łamano kołem naszą suwerenność, żadne kary nie będą nam straszne – oświadczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do sporu z Brukselą ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.

Szef resortu sprawiedliwości był w czwartkowy wieczór gościem Marcina Fijołka na antenie Polsat News. W programie poruszono temat konfliktu z Brukselą w związku z reformą sądownictwa w Polsce.

Zbigniew Ziobro zapytany został o projekt likwidujący Izbę Dyscyplinarną. – Nie ma dla mnie jako ministra sprawiedliwości takiego projektu, jest dla mnie projekt generalnej reformy sądownictwa, tego co zostało cztery lata temu zatrzymane – oświadczył. Minister przyznał, że dostał wówczas polityczne "czerwone światło" w tej sprawie, że "nie należy tego kontynuować, że jest szansa dla Mateusza Morawieckiego, żeby porozumieć się z UE". – To porozumienie spełzło na niczym, przy najlepszych chęciach premiera – dodał. Polityk zapewnił, że nie ma satysfakcji, że potwierdziło się to, co przewidywał.

Minister sprawiedliwości podkreślił przy tym, że we wspomnianym projekcie "jest też miejsce na gruntowną zmianę Sądu Najwyższego, w tym także Izby Dyscyplinarnej". – Ten projekt już jest, od 4 lat – wskazał, wyrażając nadzieję że niebawem zostanie uruchomiony.

"Ten wyrok nic nie znaczy dla polskiego systemu prawnego"

Dopytywany wprost, czy Polska nie zrealizuje wyroku TSUE, Zbigniew Ziobro przyznał, iż niespecjalnie się nim zajmuje, bo on nic nie znaczy dla polskiego systemu prawnego. – Nie mogę zgodzić się na powrót do sytuacji, którą kiedyś Polacy przeżywali w relacjach z Moskwą i Sowietami, kiedy straszono nas czołgami. Teraz nie ma czołgów, bagnetów, ale są pieniądze, szantaż ekonomiczny – kontynuwał.

Wegług ministra, "Unia Europejska ma swój rozum i nie będzie chciała eskalować tego konfliktu ponad miarę". – Zjednoczona Prawica nie zgodzi się na to, by łamano kołem naszą suwerenność, żadne kary nie będą nam straszne – oświadczył.

KE wnioskuje o kary finansowe dla Polski

W połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Po tym wyroku Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej.

W związku z niewykonaniem postanowienia o natychmiastowym zamrożeniu działania Izby Dsycyplinarnej, Komisja Europejska poinformowała w na początku września, że zwróci się do TSUE o nałożenie na nasz kraj kar finansowych.

Czytaj też:
"Oni nie chcą żadnej wojny". I Prezes Sądu Najwyższego wzywa rządzących do pilnych działań
Czytaj też:
TSUE: Gigantyczna kara dla Polski za kopalnię Turów. Pół miliona euro dziennie

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także