"Przyjmować uchodźców". Jednoznaczne stanowisko posła Lewicy

"Przyjmować uchodźców". Jednoznaczne stanowisko posła Lewicy

Dodano: 
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski Źródło: PAP / Mateusz Marek
Przyjmować uchodźców (...). Następnie dawać im wnioski azylowe i sprawdzać tych ludzi. Jeżeli okazuje się, że mamy do czynienia z jakimś terrorystą, to oczywiście odsyłać – przekonuje Krzysztof Gawkowski z Lewicy.

Poseł Lewicy przedstawił swoją propozycję rozwiązania kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy Polski. Jego zdaniem polskie władze powinni przyjmować wszystkich imigrantów, którzy będą chcieli dostać się na terytorium kraju.

– Przede wszystkim przyjmować uchodźców, którzy na granicy gdzieś koczują – stwierdził Gawkowski w radiowej "Jedynce". – Następnie dawać im wnioski azylowe i sprawdzać tych ludzi. Jeżeli okazuje się, że mamy do czynienia z jakimś terrorystą, domniemanym przestępcą, to oczywiście odsyłać. Oczywiście rozpoczynać proces, który zgodnie ze standardami UE będzie pokazywał, że my takich ludzi nie wpuścimy. Ale jeżeli to są dzieci, osoby które np. przyszły tutaj bo uciekały przed wojną, to Polska zgodnie z konwencją genewską, innymi aktami prawa, powinna te osoby przyjąć – dodał polityk.

Bezpieczna granica

Polityk przyznał, że polski rząd w trwającej wojnie hybrydowej musi walczyć "przede wszystkim z białoruskim reżimem, który postanowił do Polski eksportować uchodźców". – Musimy sobie zdawać z tego sprawę – przekonywał Gawkowski. Jednak, zdaniem posła, polski rząd powinien toczyć tę walkę w inny sposób.

– Bezpieczna granica to granica, na której nie giną ludzie, więc i Polska musi się włączyć w to, żeby pomagać humanitarnie, a nie tylko mówić, że to wina Łukaszenki – ocenił.

Stan wyjątkowy

Polityk lewicy odniósł się także do przedłużenia stanu wyjątkowego. Przypomnijmy, że wtorek 28 września Rada Ministrów zdecydowała, że zwróci się do prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni. Andrzej Duda przychylił się do wniosku rządu, a w czwartek 30 września zgodę w tej sprawie wyraził Sejm.

Krzysztof Gawkowski ma inną hipotezę dotyczącą decyzji rządu o przedłużeniu stanu wyjątkowego na granicy.

– Polska zamiast poszukać realnej współpracy z Unią Europejską, z Frontexem, ze służbami, to wprowadza stan wyjątkowy, bo jest na rękę politykom, którzy mogą przykryć inne sprawy. Tłuste koty, setki osób w spółkach Skarbu Państwa, problemy w służbie zdrowia. To jest prawda – stwierdził polityk.

Czytaj też:
Gawkowski: Nie dziwię się, że Tusk jest wskazywany jako lider opozycji
Czytaj też:
"Zniżyli się do pokazywania sfabrykowanych zdjęć". Gawkowski o "ośmieszaniu Polski"

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także