Porywające pisarstwo Cata
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Porywające pisarstwo Cata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Porywające pisarstwo Cata
Porywające pisarstwo Cata
Ależ ten Cat pisał! Chaotycznie, niesp.jnie, zbaczając z tematu, gubiąc się w dygresjach, a przecież bezkonkurencyjnie. Porywając czytelnika

Tytułowy „Klucz do Piłsudskiego” w książce napisanej w wojennym Londynie, wydanej w 1943 r., a teraz wznowionej wśród „Pism wybranych” Stanisława Cata-Mackiewicza, znalazł autor – jak twierdził – w powstaniu styczniowym. Taki sam dobry to klucz jak każdy inny. Otwiera wprawdzie zamek, ale tylko jeden, pozostałe zasuwy pozostawiając nietkniętymi. Cat ogromną wagę przywiązywał do literackości historycznych prac Marszałka i zachwycony nimi delektował się takimi zdaniami jak te najsłynniejsze: „Na progu nowoczesnego życia społecznego stoją wydarzenia 1863 roku. Wyrasta olbrzymi, dzieląc pokolenia od pokoleń, czyniąc nowe życie, zamykając stare – mur, na którym tryskają ogniem pisane cyfry: jeden, osiem, sześć, trzy”.

Cat-Mackiewicz podziwiał, wielbił Piłsudskiego, choć bywał krytyczny wobec poszczególnych jego posunięć i pisząc peany, wytykał popełniane przez niego błędy. Jednak jakież to miało znaczenie, skoro obiekt jego uczuć – jak utrzymywał – „myślał mową olbrzymów”, trudno się więc dziwić, że nie znajdował wspólnego języka z tymi, którzy „szwargotali między sobą gwarą Pigmejów”. „Główna cecha jego charakteru – wywodził Cat – to dziwna stałość i niezmienność poglądów. Główna cecha jego polityki to górowanie w niej zagadnień całości Polski, a więc zagadnień polityki zagranicznej, nad wszystkimi innymi. Bał się Rosji, chciał ją rozbić, pamiętał, że boje z Rosją to boje o Litwę i Ruś, a sam był Litwinem. Ale nie zrozumiemy tej postaci nigdy dosyć, jeśli ciągle nie będziemy jej widzieć oświetlonej ogniem miłości do 1863 roku”. (…)

Cała recenzja Krzysztofa Masłonia we wciąż dostępnym noworocznym wydaniu Tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także