Dlaczego PiS rośnie poparcie w sondażach? Ekspert wskazał trzy powody

Dlaczego PiS rośnie poparcie w sondażach? Ekspert wskazał trzy powody

Dodano: 
prof. Rafał Chwedoruk
prof. Rafał Chwedoruk Źródło:PAP / Mateusz Marek
Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Rafał Chwedoruk w trzech punktach wyjaśnił, skąd bierze się wysokie poparcie dla obozu rządzącego.

Z najnowszego sondażu Social Changes wynika, że na blok PiS i Solidarnej Polski chce głosować 40 proc. respondentów. Z kolei na partię Donalda Tuska oddałoby swój głos 26 proc. ankietowanych. Polska 2050 traci 2 pkt proc. i obecnie notuje wynik 12 proc. poparcia.

Trzy przyczyny dobrych notowań

Prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z portalem wPolityce.pl w trzech punktach wyjaśnił, skąd bierze się tak wysokie poparcie dla obozu rządzącego.

– Obecna odbudowa po pierwsze wynika z tego, że owe spadki jesienią ubiegłego roku, prócz tego, że na trwałe dotyczyły części wyborców, to miały też sytuacyjny kontekst. Kiedy tematy będące ich źródłem przestały być przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, to część wyborców powróciła jakby w trwałe struktury poparcia, w jakich tkwiła – stwierdził politolog.

– Po drugie, tym, co się przyczyniło w sposób bezdyskusyjny, jest sytuacja związana z imigracją. Prawo i Sprawiedliwość od kilku lat, zawsze gdy ten temat się pojawia, zbiera premię za asertywną postawę, jeszcze wobec liberalnego modelu polityki migracyjnej kilka lat temu w Europie, dziś już praktycznie niefunkcjonującemu. Na to nakłada się podział wewnętrzny elektoratu opozycji, który jest dużo bardziej podzielony wewnętrznie w tej materii niż elektorat PiS-u. Dalej - zachowania niektórych polityków czy osób bliskich opozycji, które nie zawsze brały pod uwagę silną potrzebę poczucia bezpieczeństwa wśród wielu wyborców, także tych mniej zdecydowanych, niezainteresowanych polityką – tłumaczył ekspert.

– Po trzecie można by tutaj dodać sam powrót Donalda Tuska, który ułatwiał nieco PiS-owi, zwłaszcza że owa kwestia imigrancka weszła na wokandę polityki, przywracanie prostej dychotomii i przypominanie niektórym wyborcom czasów, gdy pod egidą Donalda Tuska zapadały niepopularne społecznie decyzje – ocenił prof. Rafał Chwedoruk.

Czytaj też:
Olbrzymie poparcie dla PiS. "Opozycja pozbawiła się instynktu samozachowawczego"
Czytaj też:
Sondaż: Wysokie poparcie dla PiS. Kłopoty Konfederacji
Czytaj też:
Prof. Chwedoruk: Tykających bomb jest multum. Mogą wybuchnąć w każdej chwili

Źródło: wPolityce.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także