Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie odebrania subwencji Prawu i Sprawiedliwości, mimo że odbyło się już jedno posiedzenie w tej sprawie. Do środy PKW ma zdecydować w sprawie rozliczenia komitetów z zeszłorocznej kampanii parlamentarnej.
PKW poprosiła szefa rządu o informacje o zawiadomieniach skierowanych do prokuratury po przeprowadzonych audytach instytucji publicznych. Chodzi jej o naruszenia Kodeksu wyborczego, które mogą skutkować odrzuceniem sprawozdania finansowego komitetu wyborczego – informuje portal money.pl. Pismo przesłano do KPRM 12 lipca. Komisja zwróciła się o informację na temat "zawiadomień skierowanych do prokuratury, w wyniku kontroli i audytów organów w sprawach naruszenia przepisów Kodeksu wyborczego wymienionych jako przesłanki odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego". PKW przywołuje w tym kontekście przepisy art. 144 kodeksu, które pozwalają na odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego. Pismo, skierowane do Donalda Tuska, jest podpisane przez przewodniczącego PKW sędziego Sylwestra Marciniaka.
Odpowiedź Grabca
Money.pl podaje, że w piątek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec odpowiedział PKW w imieniu premiera. w 18-stronicowym dokumencie wskazuje, że opisane zostaną zarówno sprawy, które trafiły do prokuratury, jak i inne, które zdaniem Kancelarii mogą być przydatne dla PKW przy ocenie ewentualnych naruszeń prawa wyborczego.
"To do kompetencji Państwowej Komisji Wyborczej należy podejmowanie czynności zmierzających do zebrania informacji w celu zbadania sprawozdania finansowego, natomiast brak takiego działania może stanowić zaniechanie w wykonywaniu ustawowych kompetencji przez Państwową Komisję Wyborczą" – napisał Grabiec.
"Należy zaznaczyć, że w przypadku braku podjęcia przez PKW odpowiednich działań, będzie to grozić powtórzeniem w przyszłości podobnych nieprawidłowości, których skala jest nieporównywalna z jakimikolwiek innymi nieprawidłowościami wykazywanymi dotychczas w uchwałach PKW w sprawie odrzucenia sprawozdań finansowych" – wskazuje szef KPRM.
Jako przykład działania struktur administracji na rzecz komitetu PiS już w kampanii wyborczej wskazywana jest realizacja przez NASK monitoringu sieci pod kątem interesujących rząd tematów.
Czytaj też:
Władza szykuje potężny cios w PiS? Błaszczak: To wyraz zemsty