Dostali poparcie Tuska i przegrali. Poseł PO: To się zdarza, że się szefa nie słucha

Dostali poparcie Tuska i przegrali. Poseł PO: To się zdarza, że się szefa nie słucha

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Marcin Obara
To się zdarza, że się szefa nie słucha - nie tylko w PO – stwierdził Jerzy Borowczak, odnosząc się do porażki w partyjnych wyborach kandydatów z poparciem Donalda Tuska.

Poseł Platformy Obywatelskiej Jerzy Borowczak w rozmowie z serwisem wPolityce.pl skomentował wewnętrzne wybory w swoim ugrupowaniu i porażkę kandydatów, którzy otrzymali oficjalne poparcie Donalda Tuska. Jak zauważa serwis, szczególnie bolesna musi być dla lidera PO przegrana w jego regionie, a więc na Pomorzu. Popieraną przez Tuska kandydatką była tam Agnieszka Pomaska.

– Sam głosowałem na marszałka Struka – przyznał polityk PO. Jak wyjaśnił, jeśli powierzyło mu się rządy w województwie, to tym bardziej powinien rządzić regionem. – Mówiłem to od początku, jak tylko Mieczysław Struk zapowiedział, że będzie kandydował. Wielu moich kolegów uważało, że jeśli idzie o zarządzanie strukturą partyjną, jest lepszym kandydatem od Pomaski. Tusk oczywiście uważał, że lepsza jest Agnieszka Pomaska, ale nie wszyscy członkowie PO tak uznali – podkreślił i dodał: "To się zdarza, że się szefa nie słucha - nie tylko w PO".

Borowczak wyraził pogląd, że porażka kandydatów Tuska może wynikać z faktu, że zbyt późno udzielił im poparcia. Jak zauważył, kampania ma swoje prawa.

Wybory w Platformie Obywatelskiej

Donald Tusk uzyskał ponad 97 proc. głosów podczas partyjnych wyborów w PO. Głosów ważnych za wyborem Tuska na szefa PO w nowej kadencji oddano 11 tys. 474. Oznacza to, że 97,4 proc. członków partii poparła Donalda Tuska na stanowisko przwodniczącego partii. Tusk był jedynym kandydatem na fotel szefa Platformy.

Osobisty sukces byłego premiera nie oznacza, że wszystko poszło po jego myśli.

Roman Szełemej przegrał starcie o fotel szefa dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej. O przegranej poinformował na Twitterze sam zainteresowany. Szełemej pogratulował też rywalowi, Michałowi Jarosowi. Wskazał, że przed nim trudne zadanie i życzył mu powodzenia. Warto przypomnieć, że prezydent Wałbrzycha przegrał mimo, że jego kandydaturę poparł sam Donald Tusk.

Roman Szełemej to kolejny kandydat, który nie poradził sobie w wyborach, choć dostał oficjalnie poparcie Tuska. W podobnej sytuacji jest poseł Agnieszka Pomaska.

"Gratulacje dla nowego Przewodniczącego Regionu Pomorskiego PO Mieczysława Struka. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i wsparcie w tych ostatnich tygodniach. Mile wspominam wszystkie spotkania w pomorskich powiatach. Do zobaczenia na kolejnych!" – napisała na Twitterze Agnieszka Pomaska. Rywala parlamentarzystki PO w wyborach partyjnych poparł dotychczasowy przewodniczący PO na Pomorzu Sławomir Neumann.

Czytaj też:
Tusk mobilizuje partię. "Jeśli uwierzycie w wygraną..."
Czytaj też:
Wybory w PO. Kandydat dostał wsparcie Tuska i przegrał

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także