Portugalska TV: UE jest zakładnikiem Niemiec, a Berlin zakładnikiem Rosji

Portugalska TV: UE jest zakładnikiem Niemiec, a Berlin zakładnikiem Rosji

Dodano: 
Angela Merkel, Emmanuel Macron i Władimir Putin podczas spotkania w Paryżu
Angela Merkel, Emmanuel Macron i Władimir Putin podczas spotkania w Paryżu Źródło:PAP/EPA / CHARLES PLATIAU / POOL
Komentatorka portugalskiej stacji telewizyjnej SIC Noticias Ana Gomes w ostrych słowach recenzuje politykę UE względem Rosji.

Unia Europejska jest zakładnikiem Niemiec, a Niemcy są zakładnikiem prezydenta Rosji Władimira Putina – uważa Ana Gomes, była eurodeputowana rządzących Portugalią socjalistów. Jej zdaniem ta hierarchia przejawia się szczególnie w polityce energetycznej i migracyjnej, które stają się dziś kartą przetargową i źródełm wywierania nacisku przez Rosję na UE.

Kryzys na granicy. Kreml za sterami

Według portugalskiej komentatorki głównym winnym kryzysu na granicy Białorusi jest Aleksandr Łukaszenka. Zaznaczyła jednak, że białoruski dyktator nigdy nie mógłby zrealizować swoich planów, w które uwikłał imigrantów, gdyby nie poparcie Kremla.

Wskazała, że rozwiązanie kryzysu humanitarnego jest trudne, gdyż migranci są przekierowywani przez “totalitarny reżim Łukaszenki” wzdłuż granicy z Polską na różne punkty, gdzie podejmują próby przedostania się na terytorium Unii Europejskiej.

– Unia Europejska nie wypracowała dotychczas rozwiązania problemu granicznego, bo nie posiada skutecznego modelu rozróżniania uchodźców od migrantów ekonomicznych – oceniła była europarlamentarzystka Ana Gomes na antenie telewizji SIC Noticias

Wina Niemiec

Jak ocenia Gomes, UE, w której kluczową rolę odgrywają Niemcy, jest zbyt pobłażliwa wobec popierającego Łukaszenkę Putina i polityki prowadzonej przez Rosję.

Według Gomes poprzez wspieranie przez Niemcy budowy gazociągu Nord Stream 2 Unia Europejska stała się jeszcze bardziej podporządkowana wobec Berlina w kwestiach energetycznych. Wskazała, że dalsze uzależnienie się Niemiec od gazu ziemnego z Rosji uzależnia politykę energetyczną Niemiec od Kremla.

Czytaj też:
Łukaszenka grozi "dzikim" polskim politykom. "Jeśli będziemy zbyt mocno naciskać, nie unikniemy wojny"
Czytaj też:
Rosyjski dziennik: Biznes zaniepokojony zablokowaniem granicy polsko-białoruskiej

Czytaj także