Waszczykowski rozczarowany niemiecką umową koalicyjną. "Dominuje tam ideologia"

Waszczykowski rozczarowany niemiecką umową koalicyjną. "Dominuje tam ideologia"

Dodano: 
Witold Waszczykowski, europoseł PiS
Witold Waszczykowski, europoseł PiSŹródło:PAP
Europoseł Witold Waszczykowski nie kryje swojego rozczarowania umową koalicyjną przyszłego niemieckiego rządu. W rozmowie z portalem wPolityce.pl zwrócił uwagę na szereg zapisów, które budzą jego wątpliwości.

W środę w Berlinie przedstawiono umowę koalicyjną nowego rządu. Dokument określa kluczowe kierunki polityczne przyszłego niemieckiego rządu, któremu przewodniczyć będzie lider socjaldemokratów Olaf Scholz.

Czara goryczy

Były minister spraw zagranicznych nie ukrywa swojego rozczarowania umową przyszłego niemieckiego rządu. W rozmowie z portalem wPolityce.pl podkreślił, że w dominuje w niej ideologia. – Miałem nadzieję, że jeśli w koalicji jest FDP, partia liberalna, ale w rozumieniu liberalizmu ekonomicznego, czyli zakłada on, że będzie kierowała się kalkulacjami ekonomicznymi, to będzie pewien hamulec dla tej ideologii, dla rozwiązań motywowanych ideologicznie – doprecyzował Witold Waszczykowski dodając, że owa "ideologia" wkracza mocno w kwestie energetyki i klimatu.

Europoseł zwrócił uwagę, że z jego punktu widzenia kolejnym dużym rozczarowaniem jest jednoznaczna deklaracja woli federalizacji Unii Europejskiej. Jego zdaniem świadczy to o niewyciągnięciu wniosków z Brexitu.

– Była nadzieja, że Europa, a szczególnie Niemcy wyciągną wnioski i zatrzymają ten kierunek na upolitycznienie Europy, bo nie ma poparcia. Nie mówię, że straszę tu innymi exitami, ale wielu państwom nie podoba się federalizm, czyli więcej kompetencji dla instytucji europejskich – zauważył.

Przemilczane tematy

Zdaniem Waszczykowskiego w umowie Polska określona jest "w karykaturalny sposób". Z jednej strony wyrażona jest wola współpracy na płaszczyźnie Trójkąta Weimarskiego, z drugiej strony nie ma słowa o zadośćuczynieniu za krzywdy wyrządzone Polsce w czasie II wojny światowej.

Kolejnym ważnym tematem nieobecnym w umowie jest Nord Stream 2.

– Jeśli weszli tam Zieloni, którzy mieli jasne stanowisko wobec Rosji, wobec Nord Streamu, okazuje się, że w umowie koalicyjnej nie ma odnotowania polityki wobec Rosji z punktu widzenia zagrożeń. Też nie ma nic na temat Nord Streamu, który też przyczynia się do obecnych problemów energetycznych, bo Rosja będzie tym manipulować – stwierdził eurodeputowany PiS.

Czytaj też:
Niemcy zmieniają stosunek do Nord Stream 2? "To projekt strategiczny, który stawią Ukrainę pod presją"
Czytaj też:
Niemcy mają nowy rząd. W umowie koalicyjnej Polska wymieniana jest dwukrotnie

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także