Polityk obozu Zjednoczonej Prawicy była w czwartek gościem w programie "Sygnały Dnia" w Programie 1. Polskiego Radia. Rozmowa dotyczyła m.in. działań ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości w dobie wzrostu inflacji, coraz wyższych stóp procentowych oraz ogólnej drożyzny w sklepach.
Pomoc rządu
Główny Urząd Statystyczny podał, iż inflacja w Polsce w listopadzie 2021 roku osiągnęła 7,7 proc. Zmierzony odczyt to najwyższy wynik w kraju od grudnia 2000 roku, czyli prawie 21 lat. Jednak nie ma wątpliwości, że czynnik inflacyjny będzie rósł, szczególnie w pierwszym kwartale przyszłego roku – zapowiedziała już wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk.
Rząd przygotował więc pakiet rozwiązań, określanych jako "tarcza antyinflacyjna", które mają doprowadzić do obniżki cen oraz ochronić osoby najuboższe przed drożyzną w kraju. – Pomoc jest kompleksowa: obniżenie VAT, zniesienie akcyzy, obniżenie cen paliw, dodatek osłonowy. Te rozwiązania hamują inflację, ale nie hamują wzrostu gospodarczego – powiedziała Anna Moskwa.
Rządzący wdrożą tzw. podatek osłonowy w wysokości od 400 do 1 150 złotych który będzie wypłacany w dwóch ratach w zależności od dochodów i liczebności rodziny. Ma na nim skorzystać 6,8 mln gospodarstw domowych w Polsce. – Jedynym kryterium będzie dochód miesięczny. Jeżeli nie przekracza 2,1 tys. złotych w przypadku jednoosobowego gospodarstwa oraz 1,5 tys. złotych w przypadku gospodarstw, w których jest więcej osób – tłumaczyła założenie minister klimatu i środowiska.
Kopalnia Turów
Minister Moskwa została również zapytana o kary nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej na Polskę w związku z funkcjonowaniem kopalni Turów. Przedstawiciele Komisji Europejskiej mieli przekazać, iż do tej pory polskie władze nie odpowiedziały na wezwanie do zapłaty.
– Po 18 rundach spotkań z Czechami, gdzie wszystko było gotowe i został tylko mały punkt do negocjacji, zabrakło determinacji ze strony czeskiej. To mogło zakończyć się powodzeniem. Z naszej strony była pełna otwartość – mówiła Anna Moskwa.
– Kary 500 tys. euro dziennie są absurdalne i ministerstwo nie będzie wykonywało żadnych przelewów – dodała stanowczo.
Czytaj też:
"Polska nie może być wysypiskiem Europy". Będą ostrzejsze kary dla niszczących środowiskoCzytaj też:
Nowy sondaż. Złe wieści dla rządu