Czarzasty: Boję się, że Polacy szybko przyzwyczajają się do złego

Czarzasty: Boję się, że Polacy szybko przyzwyczajają się do złego

Dodano: 
Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu
Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Boję się, że Polacy szybko przyzwyczajają się do złego – oznajmił Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy.

W poniedziałkowej rozmowie z "Rzeczpospolitą" wicemarszałek Sejmu stwierdził, że aktualnie w Polsce najważniejsze pozostają dwie kwestie – walka z pandemią COVID-19 oraz zwalczanie kryzysu inflacyjnego. Natomiast patrząc długookresowo, ważna wydaje się też sprawa polityki klimatycznej.

Obowiązkowe szczepienia

– Boję się, że Polacy szybko przyzwyczajają się do złego. (…) W Polsce na COVID-19 zmarło ponad 17 tys. osób, odkąd w Sejmie ogłosiliśmy, jako klub Lewicy, projekt obowiązkowych szczepień. Żeby zobrazować, to miasto wielkości Przasnysza. Nie ma tak naprawdę głębszej refleksji w tej sprawie. Podchodzi się do tego może nie lekko, ale bez konkretów. To wszystko się rozmazuje, nie wiemy o co chodzi – powiedział Włodzimierz Czarzasty.

Projekt ustawy ws. obowiązku szczepień preparatem przeciw COVID-19 dla dorosłych Polaków Lewica złożyła w grudniu ubiegłego roku. System miałby opierać się przede wszystkim na grzywnach względem osób odmawiających przyjęcia szczepionki. Preparat byłby wpisany do polskiego kalendarza szczepień obowiązkowych.

"Ludzie mają to w nosie"

– Przepychanki między opozycją i partią rządzącą oraz w ogóle między wszystkimi partiami ludzie mają w nosie i słusznie. Natomiast w momencie, kiedy zabraknie pieniędzy, żeby się utrzymać na poziomie, na którym dotąd ludzie się utrzymywali, niezależnie od tego, jaki on był, to będzie problem – mówił Włodzimierz Czarzasty. – Ja jestem zwolennikiem tezy, zresztą nie tylko mojej, że ludzie w dużej mierzę myślą przez pryzmat swojej stabilności i bezpieczeństwa – socjalnego, bytowego. To podstawowa sprawa – dodał.

Skutki wzrostu cen w Polsce mają powstrzymać rządowe programy. Polski Ład zawiera obniżenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych oraz zwolnienie z drugiego progu podatkowego. Zaś Tarcza Antyinflacyjna 2,0 obniżyła VAT na paliwa, gaz, żywność i nawozy.

Czytaj też:
Były premier: Niedzielski sam powinien podać się do dymisji
Czytaj też:
Tusk na wojnie z Lewicą

Źródło: rp.pl
Czytaj także