Wypij: Mamy słabego premiera i ministra zdrowia. Czas najwyższy działać

Wypij: Mamy słabego premiera i ministra zdrowia. Czas najwyższy działać

Dodano: 
Michał Wypij (Porozumienie)
Michał Wypij (Porozumienie) Źródło: PAP / Leszek Szymański
To brak determinacji i odwagi rządu doprowadził do tak trudnej sytuacji covidowej w Polsce – mówi DoRzeczy.pl Michał Wypij, poseł Porozumienia.

Damian Cygan: We wtorek udaje się pan na spotkanie do KPRM jako reprezentant Porozumienia. Do czego będziecie przekonywać premiera?

Michał Wypij: Będę przekonywał premiera Morawieckiego, że należy w trybie natychmiastowym wyłączyć kwestię walki z pandemią z bieżącej gry politycznej. U progu piątej fali, która jest najbardziej zaraźliwą wersją koronawirusa, nie ma już miejsca na dyskusję, tylko czas najwyższy na działanie. A sytuacja wygląda następująco: nie mamy Rady Medycznej, mamy słabego ministra zdrowia, który nie jest w stanie narzucić żadnej konkretnej koncepcji poradzenia sobie z kryzysem zdrowotnym. Mamy słabego premiera, zdominowanego i uzależnionego od grupy antyszczepionkowców, którzy dzisiaj gwarantują rządowi większość. Do tego mamy mało wykonywanych testów, a tym samym brakuje informacji na temat transmisji wirusa w społeczeństwie.

W imieniu Porozumienia zaproponuję jutro powołanie Parlamentarnej Rady Medycznej, do której każda siła polityczna obecna w Sejmie, będzie mogła delegować jednego parlamentarzystę, który z kolei będzie mógł być wsparty przez jednego eksperta. Może się okazać, że będą to osoby, które niedawno odeszły z Rady Medycznej. Pozwoli nam to na zdominowanie głosu antyszczepionkowców, nieuków - ludzi, którzy nie mają wiedzy na temat chorób zakaźnych. Tym samym szybko i w poczuciu wspólnej odpowiedzialności będziemy mogli wypracować konkretne rozwiązania prawne, które w trybie niecierpiącym zwłoki wyręczą premiera i rząd z podejmowania trudnych decyzji, jednocześnie dając pewność, że mamy większość do tego, żeby odpowiednie działania przegłosować w Sejmie.

Czy pomożecie PiS przegłosować ustawę o weryfikacji covidowej?

Absolutnie tak, mówiłem już o tym na spotkaniu z marszałek Witek. Każde dobre rozwiązanie, zgodne z rekomendacjami lekarzy, będziemy wspierać, w tym także ustawę Hoca, choć ona jest mocno spóźniona, bo powinna być przyjęta już dużo wcześniej.

Czy pana zdaniem uprawnione są głosy mówiące, że to rządzący odpowiadają za ponad 100 tys. zgonów covidowych?

Trudno mieć do rządzących pretensję o wystąpienie takiego zjawiska, jakim jest koronawirusa. Ale możemy ich obarczać odpowiedzialnością za metody walki i za brak skuteczności walki z COVID-19. Zwłaszcza, że jesteśmy w stanie porównać ilość zgonów w Polsce do sytuacji w innych państwach naszej części Europy. Okazuje się, że rząd zdominowany przez antyszczepionkowców nie był w stanie uratować ogromnej części polskiego społeczeństwa i te 100 tys. zgonów w jakimś stopniu obarcza rządzących. To ich brak determinacji i odwagi doprowadził do tak trudnej sytuacji, w której ilość zgonów w Polsce z powodu COVID-19 należy do największych na świecie. I to jest wielka porażka rządu Mateusza Morawieckiego.

Jakie są szanse na powstanie sejmowej komisji śledczej ds. podsłuchów? Czy Porozumienie ją popiera?

Od samego początku twierdzimy, że taka komisja powinna powstać, ponieważ informacje, które do nas docierają, niestety przywodzą na myśl wzorce putinowskie z jednej strony, a z drugiej wspomnienia naszych rodziców z okresu słusznie minionego. Podsłuchiwanie opozycji czy przeciwników politycznych kojarzy się tylko i wyłącznie z ubeckimi metodami. Jeżeli do takich praktyk dochodziło, to trzeba je gasić w zarodku. W interesie nas wszystkich dbających o higienę życia publicznego w Polsce jest to, żeby tę sprawę wyjaśnić. Jeżeli posłowie PiS zastanawiają się, czy warto poprzeć taką komisję, powinni mieć z tyłu głowy, że także w ich interesie jest to, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości. A jeżeli nie mają nic do ukrycia, to nie muszą się niczego obawiać i tym bardziej powinni zagłosować za powołaniem takiej komisji w Sejmie.

Czy wyborcy, którzy przychodzą do pańskiego biura poselskiego, skarżą się na Polski Ład?

Tak, dostaję mnóstwo takich sygnałów. Proszę pamiętać, że skutki Polskiego Ładu w pierwszej chwili odczuli pracownicy mundurowi i tzw. budżetówka. Myślę, że wkrótce ci, którzy mają płacone "z dołu", też zwrócą uwagę, że coś jest nie tak i że padli ofiarą propagandowego oszustwa. My jako Porozumienie zwracaliśmy uwagę już pół roku temu, że założenia przedstawione przez premiera Morawieckiego są po prostu fałszywe i że za Polski Ład najwięcej zapłacą najbiedniejsi i polskie rodziny. Dlatego się temu sprzeciwiliśmy. Polski Ład w wersji podatkowej jest absolutnie nie do przyjęcia i dzisiaj jedyne, co można z nim zrobić, to wyrzucić go do kosza, zostawiając kwotę wolną od podatku oraz waloryzację drugiego progu podatkowego.

Czy z powodu możliwej napaści Rosji na Ukrainę Polska powinna wesprzeć Kijów dostawami broni?

W kwestii bezpieczeństwa Polski i ewentualnej agresji na kraje z nami sąsiadujące wszyscy powinniśmy mówić jednym głosem. Uważam, że wzorem państw bałtyckich, powinniśmy czuć odpowiedzialność za tę część Europy. W naszym interesie jest to, żeby granica państwa agresywnego, w tym przypadku Rosji, była jak najdalej od nas. Dlatego powinnyśmy szukać każdej metody, która pozwoli prowadzić politykę odstraszającą Rosję od ewentualnej agresji na Ukrainę. Należy do tego wykorzystać wszelkie narzędzia dyplomatyczne, a być może także współpracę wojskową w postaci sprzedaży broni, tak żeby pomóc Ukrainie utrzymać niezależność i niepodległość. Im agresywna polityka Putina jest dalej od naszej granicy, tym bezpieczniej dla Polski.

Czytaj też:
Dr Bryc o sytuacji wokół Ukrainy: Najsłabszym ogniwem są Niemcy
Czytaj też:
Strzeżek: Ostrzegaliśmy Morawieckiego i Kaczyńskiego, że to się tak skończy

Rozmawiał: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także