Według Muchy, obecna sytuacja w naszym regionie jest trudna. Unia Europejska musi zająć twarde stanowisko wobec Rosji, która grozi Ukrainie inwazją.
– Chcemy przede wszystkim zbudować - to jest zbudowane i to jest przedstawiane - jednolite stanowisko Unii Europejskiej i bardzo zdecydowane wypowiedzi, działania i przygotowania do tych działań ze strony naszych partnerów, by powiedzieć tak: Rosji nie opłaca się atak na Ukrainę, nie opłaca się akt agresji na Ukrainę, bo spotka się to z tak dotkliwymi sankcjami, że nie jest to zasadne z punktu widzenia ich interesów – powiedział doradca prezydenta na antenie Polskiego Radia 24.
Mucha wskazuje, że w tym kontekście, działania polskiego rządu oraz prezydenta Dudy mają "bardzo duże znaczenie".
Polska jest bezpieczna
Doradca prezydenta przypomniał słowa Andrzeja Dudy, które padły po wideokonferencji z udziałem zagranicznych przywódców (w tym prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem), mówiące o tym, że Polsce w tej chwili nie grozi niebezpieczeństwo ze strony Rosji.
– Z perspektywy bezpieczeństwa Polski, pan prezydent też mówił publicznie, że nie mamy informacji, które by wskazywały na bezpośrednie zagrożenie militarne dla Polsk – wskazał Mucha.
– To, że od wielu miesięcy mamy sytuację napięcia na granicy polsko-białoruskiej związaną z kryzysem politycznym wywołanym przez reżim Aleksandra Łukaszenki, z drugiej mamy zagrożenie związane z interwencją rosyjską na Ukrainie, to oczywiście są sprawy analizowane w kontekście bezpieczeństwa Rzeczypospolitej i stąd bardzo mocny nasz głos wsparcia dla Ukrainy. Niepodległa, niezależne Ukraina to jest element bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – dodał.
Czytaj też:
Inwazja na Ukrainę. Doradca prezydenta: Mamy świadomość różnych scenariuszy