Kempa: Zjednoczoną Prawicę dzieli ten konkretny temat

Kempa: Zjednoczoną Prawicę dzieli ten konkretny temat

Dodano: 
Beata Kempa
Beata Kempa Źródło:PAP / Paweł Supernak
To jedno głosowanie, było głosowaniem bardzo emocjonalnym – powiedziała europoseł odnosząc się do odrzucenia we wtorek przez Sejm nowej ustawy covidowej zaproponowanej przez PiS.

We wtorkowym głosowaniu Sejm odrzucił projekt ustawy o testowaniu pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2 autorstwa posłów PiS, umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu. Dodatkowo w projekcie zapisano możliwość domagania się odszkodowania przez pracownika, który ma uzasadnione podejrzenie, że zaraził się koronawirusem w miejscu pracy. Odszkodowanie byłoby należne od innego pracownika, który nie chciał poddać się testowi.

Beata Kempa przyznała, że kwestia segregacji sanitarnej dzieli nie tylko Polaków, ale także obóz Zjednoczonej Prawicy. Dodała również, że "wszyscy są zmęczeni pandemią".

– Rządzący naprawdę starali się walczyć z covidem uwzględniając to zmęczenie. To jedno głosowanie, było głosowaniem bardzo emocjonalnym. Mam do niego osobisty stosunek bo sama byłam zakażona – powiedziała na antenie TVP i przywołała słowa św. Jana Pawła II, który mówił, że "wolność jest ograniczona odpowiedzialnością, w tym odpowiedzialnością za drugiego człowieka".

– Powtórzył to wczoraj prezes Kaczyński. I ja się z tym zgadzam. Każdy musi przepracować w sobie to, że jest również odpowiedzialny za drugiego człowieka, za jego zdrowie – wyznała Kempa.

Europoseł zapewnia jednak, że rząd utrzyma większość sejmową.

– Przy innych sprawach, a jest ich bardzo dużo, bo pandemia pozostawia wielkie spustoszenie, ta większość będzie. A opozycja lepiej by milczała. W szczerość lewicy, gdy proponuje obowiązkowe szczepienia, nie wierzę. Gdyby było inaczej mielibyśmy inne zachowanie przez cały okres pandemii – stwierdziła.

Kwestia Ukrainy

W dalszej części rozmowy polityk odpierała zarzuty opozycji, że rząd zaniedbał politykę wobec Ukrainy. Kempa wskazała, że wtorkowa wizyta premiera Morawieckiego w Kijowie przeczy tym twierdzeniom.

– Wczoraj na Ukrainie był premier Morawiecki, szef MSZ ma spotkanie w Waszyngtonie, kilka dni temu doszło do spotkania prezydenta Dudy i prezydenta Zełenskiego, trwają rozmowy ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. To nazywamy odpuszczaniem? – pytała europoseł.

– Dobrze by do sojuszu Polska-Ukraina-Wielka Brytania dołączyły inne państwa, szczególnie Litwa, Łotwa, Estonia. Dania też wyraża zaniepokojenia sytuacją. Nie możemy w tej sprawie liczyć na Niemcy. Szkoda, że złamały solidarność europejską w imię swoich interesów gazowych. Ukraina dostała od Niemiec 5 tys. hełmów. Pozostawię to bez komentarza – dodała Kempa.

Czytaj też:
Kempa o słowach Ponsa: To próba ingerencji w nasz porządek demokratyczny
Czytaj też:
Spór o Turów. Kempa: Jest nadzieja na porozumienie

Źródło: TVP
Czytaj także