Nowe siły zostaną wysłane do Europy w przeciągu kilku najbliższych dni, a amerykańscy żołnierze zostaną rozmieszczeni w kilku krajach wschodniej flanki NATO. Do Polski zostaną przerzuceni żołnierze elitarnej 82. dywizji powietrznodesantowej, mającej swoją kwaterę główną w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Minister Błaszczak potwierdził, że nad Wisłę trafi ponad półtora tysiąca Amerykanów.
"Zgodnie z zapowiedziami 1,7 tys. dodatkowych żołnierzy Stanów Zjednoczonych zostanie przeniesionych do Polski. To mocny sygnał solidarności w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rozmawiałem na ten temat z sekretarzem obrony L. Austinem. Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek agresji wobec naszego sąsiada" – napisał szef resortu obrony.
Łącznie na Stary Kontynent trafi dodatkowe 3 tysiące amerykańskich żołnierzy. Większość z tych, którzy nie będą stacjonować w Polsce, trafi do Rumunii.
Stany Zjednoczone w gotowości
Wcześniej, 24 stycznia rzecznik Pentagonu poinformował, że podjęto decyzję o postawieniu w stan najwyższej gotowości 8,5 tys. żołnierzy.
– Do ok. 8,5 tys. żołnierzy USA zostało postawione w stan wyższej gotowości, by móc szybko przemieścić się do Europy – oznajmił w poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby. Dodał, że nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie ich wysłania. Kirby zapowiedział, że notyfikowane jednostki z USA zostaną wysłane do Europy w razie aktywacji przez Sojusz Sił Odpowiedzi NATO.
W skład kontyngentu wchodziłyby m.in. Brygadowe Zespoły Bojowe (BCT), siły logistyczne, medyczne, lotnicze i wywiadowcze – podaje PAP.
Czytaj też:
Placówka USA w Kijowie po blisko trzech latach doczeka się ambasadoraCzytaj też:
Biden wysyła wojsko do Polski. To żołnierze elitarnej jednostki