– Rząd wykonał to, o co apelowaliśmy od wielu tygodni, czyli w sposób zdecydowany, mam nadzieję, odcina się od importu rosyjskiego węgla – powiedział Budka w środę w TVN24.
– Przypomnę, że Polska w okresie rządów PiS-u bardzo mocno zwiększyła import węgla z Rosji. Robi to przez podmioty prywatne, ale robi to przede wszystkim dla spółek skarbu państwa i wymagaliśmy od rządu, żeby wreszcie podjął jakieś decyzje w tym zakresie – dodał.
Polska kończy z importem rosyjskiego węgla?
Rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał we wtorek, że Rada Ministrów przyjęła zapisy ustawowe blokujące na poziomie krajowym import węgla z Rosji. Dodał, że Polska nie może dłużej czekać na decyzję Unii Europejskiej w tej sprawie.
Budka pytany, czy odejście od importu rosyjskiego węgla to jest coś, czemu KO "jednoznacznie przyklaskuje", odpowiedział, że "trzeba jeszcze czekać, jak to zostanie wykonane". – Wielokrotnie słyszeliśmy różne zapowiedzi, a później ich wykonanie jest odwrotne do tego, jaki ma być cel – zaznaczył.
Budka: Grodzki powiedział prawdę
Odnosząc się do głośnej wypowiedzi marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który w przesłaniu do Rady Najwyższej Ukrainy przeprosił Ukraińców za polski rząd i "finansowanie zbrodniczego reżimu" Putina poprzez import rosyjskiego węgla, Budka stwierdził, że "Grodzki powiedział prawdę".
– Wczoraj na Radzie Ministrów przyjęto rozwiązania, które podobno uniemożliwią import węgla. Kto miał rację? Grodzki, a nie rząd – stwierdził szef klubu Koalicji Obywatelskiej.
Słowa marszałka Senatu wywołały falę oburzenia w szeregach partii rządzącej. Senatorowie PiS chcą go odwołać.
Czytaj też:
Socjolog komentuje wystąpienie Grodzkiego. "Człowiek patrzy z niedowierzaniem"Czytaj też:
Grodzki przeprosił Ukraińców za polski rząd. Trzaskowski: To poszło za daleko