"Desatanizacja" Ukrainy
  • Maciej PieczyńskiAutor:Maciej Pieczyński

"Desatanizacja" Ukrainy

Dodano: 
"Rosyjska propaganda kontynuuje próby pokazywania wojny przeciwko Ukrainie w kontekście zmagań >>dobra<< ze >>złem<<" – pisze Stanisław Żaryn.
"Rosyjska propaganda kontynuuje próby pokazywania wojny przeciwko Ukrainie w kontekście zmagań >>dobra<< ze >>złem<<" – pisze Stanisław Żaryn. Źródło:Twitter / tanisław Żaryn
Kremlowska propaganda niedawno otworzyła nowy front ideologicznej walki. Jej „kapłani” przekonują, że Ukrainą rządzi nowe ISIS, satanistyczna sekta biesów i nekromantów, składająca w ofierze swoim pogańskim bożkom naród rosyjski. „Operacja specjalna” przedstawiana jest niemal jak egzorcyzmy – walka ze „światowymi siłami zła”. Absurd goni absurd.

Władimir Sołowiow, prowadzący popularny polityczny talk-show w rosyjskiej telewizji państwowej, lubi przypominać o swoim żydowskim pochodzeniu, gdy wpisuje się to w jego narrację. Kiedy w ramach zachodnich sankcji stracił swoje luksusowe wille we Włoszech, ze łzami w oczach żalił się na „antysemityzm”. Podobnie często goszcząca w jego programach szefowa telewizji RT (dawniej: Russia Today) Margarita Simonian stwierdziła jakiś czas temu, że Rosjanie, potępiani za „operację specjalną”, są „współczesnymi Żydami”. Narracja z pozoru absurdalna. Jednak o tyle konsekwentna, że przecież przeciwnikiem Moskwy na Ukrainie są rzekomo „neonaziści”. Ale kiedy popierający politykę Putina goście Sołowiowa zaczęli, w czarnosecinnym duchu, zwracać uwagę na żydowskie nazwiska liderów rosyjskiej opozycji, prowadzący nie rozdzierał szat.

Artykuł został opublikowany w 19/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także