Tymoszenko zachwycona Polakami. "Nie ma takiego drugiego narodu"

Tymoszenko zachwycona Polakami. "Nie ma takiego drugiego narodu"

Dodano: 
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Była premier Julia Tymoszenko z uznaniem wypowiada się na temat pomocy Polski dla walczącej z Rosją Ukrainy.

W rozmowie z "Tygodnikiem Solidarność" ukraińska polityk przyznaje, że nasze narody dzieli postrzeganie historii. Jednak te różnice z wysokim stopniu zniwelowała agresja Rosji na Ukrainę: "Między Ukraińcami a Polakami istniało różne widzenie wspólnej historii i różne były jej oceny, ale teraz, gdy wojna połączyła wschodnią i zachodnią Ukrainę, tak samo wojna łączy nasze narody, Ukraińców i Polaków, w jedną rodzinę"

Julia Tymoszenko nie kryje podziwu dla postawy polskiego narodu, który pokazał ogromną solidarność z Ukrainą. "Na całym świecie nie ma takiego samego (albo podobnego) narodu jak Polacy, którzy tak popierają Ukrainę i pomagają jej walczyć. Przyjmujecie Ukraińców jak swoją rodzinę, pomagacie Ukraińcom jak swojemu narodowi. Otwieracie wszystkie możliwości, leczycie nasze dzieci i kobiety, daliście naszym kobietom pracę, opiekujecie się nimi jak swoim narodem. To jest nowa strona wspólnej historii Polaków i Ukraińców. Wydaje mi się, że po zakończeniu wojny nasze narody będą na tyle bliskie, że razem będziemy budować nową Europę" – podkreśliła była premier Ukrainy.

"Ukraina wygra wojnę"

Tymoszenko pytana o to, jak zakończy się wojna powiedziała, że jej kraj wygra. "Po pierwsze, Ukraina wygra tę wojnę. Po drugie, jestem przekonana, że Ukraina odzyska integralność terytorialną – Donbas i Krym wejdą w skład Ukrainy. Kiedy to się stanie? Wszystko zależy od tego, jak szybko i w jakiej ilości Zachód będzie dostarczać Ukrainie skuteczną i potężną broń. Bohaterstwo armii ukraińskiej jest ogromne i jeśli to bohaterstwo uda się wzmocnić dodatkowo bronią, to Ukraina szybciej odniesie zwycięstwo" – mówi Julia Tymoszenko.

Czytaj też:
Kijów: Biskupi z Polski modlili się o pokój na Ukrainie

Źródło: Tygodnik Solidarność
Czytaj także