Była wiceszefowa MON Ukrainy: Zachód musi zrozumieć, że Rosja to wróg

Była wiceszefowa MON Ukrainy: Zachód musi zrozumieć, że Rosja to wróg

Dodano: 
Rosyjscy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne
Rosyjscy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Nie powinniśmy mieć fałszywego przekonania, że Rosjanie przegrali tę wojnę – ocenia b. wiceminister obrony Ukrainy Alina Frolova.

Była wiceszefowa MON Ukrainy Alina Frolova w rozmowie z RMF FM mówiła o wojnie na Ukrainie i działaniach rosyjskiego okupanta. Przekonywała, że "Rosja to wróg, a nie konkurent", a państwa zachodnie powinny "to zrozumieć".

– Jedyna nasza szansa na przeżycie to być silnym i nigdy nie ufać Rosji. Nie chodzi tylko o tę sytuację, wojnę, ale o całą historię, nie tylko relacji Ukrainy z Rosją, ale też Rosji z kimkolwiek innym – wskazywała Frolova. Dodała, że potrzeba "konsekwentnej pracy nad demilitaryzacją Rosji". – M.in. przez pozbawienie jej ekonomicznych możliwości wspierania wojska, czy ambicji imperialnych – mówiła wiceszefowa kijowskiego Centrum Strategii Obronnych.

"Rosjanie prowadzą mobilizację ukrytą"

Zapytana o koniec wojny, Frolova stwierdziła, że "prawdopodobnie nie zakończy się ona w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy". – Musimy zdawać sobie sprawę z tego, o czym mówimy – jeśli mówimy o oswobodzeniu ukraińskiego terytorium, to rzeczywiście może być perspektywa pół roku lub roku. Jeśli jednak mówimy o skończeniu wojny z punktu widzenia całkowitego bezpieczeństwa dla Ukrainy i Europy – to zajmie całe lata – oceniła.

Zdaniem ukraińskiej polityk, Rosjanie "nie zaczęli jeszcze totalnej mobilizacji, ale prowadzą mobilizację ukrytą". – Nie powinniśmy mieć fałszywego przekonania, że Rosjanie już przegrali tę wojnę – apelowała Frolova. – Nigdy nie szanowali ludzkiego życia, więc nie obchodzi ich, ilu żołnierzy stracą podczas tej wojny. Mają też cały czas wiele sprzętu i broni, może nie jest najnowszy i najlepszy, ale jest go bardzo dużo – dodała, argumentując, że Rosja dąży do zwycięstwa.

Czy Ukraina zrezygnuje z Krymu lub części Donbasu?

– Stanowisko narodu jest takie: nie będziemy więcej rozmawiać na temat rezygnacji z części naszej suwerenności – podkreślała była wiceminister obrony. Przypomniała sytuację z 2014 roku. – Mieliśmy fałszywe oczekiwanie części społeczeństwa, że jeśli będziemy negocjować z Rosją, będziemy mogli ją zatrzymać - tak nie będzie. Jeśli zgodzimy się na oddanie części naszej suwerenności, Rosja będzie kontynuować, może nie od razu, ale za 3, 5 lat i wtedy będziemy mieli jeszcze większą wojnę – zapewniła Frolova.

Według ukraińskiej polityk celem Putina jest eliminacja narodu ukraińskiego. – On (Putin – red.) to powiedział otwarcie, tu nie chodzi więc tylko o Krym czy Donbas. On chce, by na tych terenach nie było już żadnych Ukraińców. Dlatego nie rozmawiamy o oddaniu ich – podkreślała.

Czytaj też:
Kułeba: NATO nie zrobiło nic, aby pomóc Ukrainie
Czytaj też:
Sukhoi S-70 Okhotnik. Rosja planuje uruchomić produkcję nowej śmiercionośnej broni

Źródło: RMF FM
Czytaj także