W poniedziałek w Senacie odbyła się konferencja pt. CPK: dla Polaków czy przeciw Polakom? Koszty i zagrożenia megaprojektu.
Kamiński o wizycie na Ukrainie i budowie CPK
Otwierając debatę wicemarszałek izby podzielił się z zebranymi swoimi przemyśleniami. – Chciałem podzielić się pewną refleksją, która dotarła do mnie niedawno z całą brutalnością, podczas niedawnej wizyty w Ukrainie – mówił polityk.
– To co tam zobaczyliśmy, te obrazy zniszczeń, których dokonała armia rosyjska, także na infrastrukturze państwa ukraińskiego – wspominał Kamiński.
– Jak jeździłem po tych zgliszczach, pod Kijowem, to myślałem o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Bo myślałem, że jeżeli dziś ktoś jest polskim patriotą, to najpierw musi wydawać pieniądze na obronę przeciwlotniczą, a później na infrastrukturę. Bo co z tego, że zbudujemy najdroższą infrastrukturę, jeżeli nie będziemy mieli kopuły, która będzie tej infrastruktury bronić? – tłumaczył Kamiński.
"Rosjanie te setki miliardów złotych będą mogli w pięć minut posłać w kosmos"
– Kiedy rząd widzi, że brakuje pieniędzy prawie na wszystko (...) Czy w ramach tego kryzysu, który nas dotknął, w ramach zagrożeń, które przed nami stoją, warto jest wydawać setki miliardów złotych na port lotniczy, którego nie będziemy w stanie obronić i Rosjanie te setki miliardów złotych będą mogli w pięć minut posłać w kosmos? – mówił dalej wicemarszałek Senatu.
– To pytania, które stoją dzisiaj przed Polską, a odpowiedzią na nie nie mogą być nagrody za Nowy Ład i nagrody dla pracowników cyrku w budowie, czyli zarządu Centralnego Portu Komunikacyjnego – podsumował Kamiński.
Przypomnijmy, że Centralny Port Komunikacyjny to węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią. W ramach CPK zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, na ok. 3000 ha. Początkowo będzie mógł on obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. CPK ma być wybudowany do 2027 r.
Czytaj też:
"A co słychać na łące w Baranowie?". Miller skarży się na opóźnienie samolotuCzytaj też:
Horała: CPK ma duże znaczenie militarne