Nadanie przez warszawskich radnych Honorowego Obywatelstwa Warszawy byłej prezydent miasta Hannie Gronkiewicz-Waltz stało się pretekstem, by powrócić do tematu nazwania jeden z ulic stolicy im. śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W Warszawie, mimo obietnic i deklaracji władz miasta, wciąż nie ma ulicy upamiętniającej prezydenta stolicy, szefa NIK, ministra sprawiedliwości, a w końcu prezydenta Polski, który zginął tragicznie w katastrofie smoleńskiej.
Absurdalne słowa Staniszkis
Prowadzący rozmowę w Polsat News red. Grzegorz Jankowski zapytał Joanny Staniszkis (radnej KO), "co z ulicą Lecha Kaczyńskiego". – My uważamy, że należy odczekać chwilę. W tym momencie to jest zbyt emocjonalny moment. Radni PiS podchodzą w dość agresywny sposób do tej dyskusji. Chcemy tego uniknąć – stwierdziła Staniszkis.
Na pytanie dziennikarza, czy "człowiek zasłużony dla Polski nie może otrzymać własnej ulicy", przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej oceniła, że "ma odmienne zdanie" w kwestii "zasłużenia". – Ponadto uważamy, że ulica Armii Ludowej to za godna ulica dla Lecha Kaczyńskiego. Ulica dla Kaczyńskiego nie powinna być za duża. Może nie na uboczu, ale jakaś średnia – opisała.
Drugi gość Polsat News Jan Śpiewak, działacz miejski, nie ukrył szoku, zasłaniając twarz dłońmi. Red. Jankowski również wyraźnie był zdziwiony słowami radnej KO. "To jest niebywałe" – napisał później aktywista na Twitterze.
Niespełnione obietnice
Podczas kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku Rafał Trzaskowski stwierdził, że Lechowi Kaczyńskiemu należy się ulica w Warszawie. Zaznaczył jednak, że nie chce, aby kwestia ta stała się elementem kampanijnym. Do dziś radni KO powielają tę właśnie narrację – zawsze moment jest nieodpowiedni politcznie.
Przypomnijmy, że na mocy "ustawy dekomunizacyjnej", w 2018 roku wojewoda mazowiecki zmienił nazwę warszawskiej alei Armii Ludowej na ulicę Lecha Kaczyńskiego. Stołeczny ratusz zaskarżył tę decyzję i wygrał w sądzie.
Czytaj też:
Lisiecki: Wyróżnienie dla Hanny Gronkiewicz-Waltz brzmi jak ponury żartCzytaj też:
Kidawa-Błońska: Gronkiewicz-Waltz była najlepszym prezydentem Warszawy