ĆWIERKOT | Dwa są triki, które wymyśla właściwie każdy początkujący dziennikarz i kontent jest wielce, że unikalnie wymyślił.
Pierwszy: młodziak opisuje jakąś mrożącą krew w naczyniach sytuację, nadzwyczajnie niebezpieczną, w której służby ratunkowe ryzykują życie wielokrotnie, a jakże. Trygławowi dzięki, nadludzkie poświęcenie, podjęcie ekstremalnego ryzyka i herosowa sprawność naszych bohaterów pozwala zakończyć akcję happy endem. I wtedy wkracza ów koncept: „Na szczęście były to tylko ćwiczenia!”. Prawda, że zgrabnie? Ależ nas wszystkich trzymał Hitchcockiem! No kto by się spodziewał!
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.